[TYLKO U NAS] J. Ozdoba o konwencji PO: To środowisko z jakiegoś powodu panicznie boi się prokuratury i wymiaru sprawiedliwości. Tym powodem jest próba uniknięcia odpowiedzialności

PO stosuje regularnie manipulacje i kłamstwa, czego przykładem jest ostatnia konwencja. Poza tym zapowiada stosowanie prawa i zamykanie polityków nie znajdując żadnego uzasadnienia. Jeżeli pan Adam Szłapka mówi w programie, że mnie zamknie, to jest to próba zastraszenia w sytuacji gdy nie mam sobie nic do zarzucenia – powiedział Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu.

W ostatnią sobotę przedstawiciele Platformy Obywatelskiej zorganizowali konferencję, na której mieli przedstawić najnowszy program partii. Jednak pomimo wielu haseł i zapewnień ze strony prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i przewodniczącego PO Borysa Budki zabrakło konkretnych informacji.

– Ta propozycja świadczy o tym, jaki jest cel partii. Politycy powinni kierować się programem i wartościami. Tymczasem w tym wypadku to się wyklucza. Wrzucenie wszystkich do jednego worka, będzie powodowało sprzeczne cele działalności publicznej – powiedział Jacek Ozdoba.

Polityk zauważył, że połączenie PSL z przedstawicielami skrajnej Lewicy wyklucza jedność w istotnych kwestiach tj. wizja Polski i świata, podejście do spraw klimatycznych oraz społecznych.

– Jeżeli pan Władysław Kosiniak-Kamysz może być na jednej liście z panią Klaudią Jachirą, postkomunistami i z osobami typu pani Marty Lempart, to świadczy o tym, że tu nie ma żadnego programu. Jest natomiast jeden cel, którym jest władza sama w sobie – wyjaśnił ekspert.

Zdaniem wiceministra klimatu pomysł polityków Platformy Obywatelskiej jest propozycją niszczącą polską demokrację.

– Demokracja polega na tym, że każdy ma prawo wybrać swojego reprezentanta zgodnie z własnymi przekonaniami (…). W tym przypadku głównym nurtem byłoby coś z lewicowego szaleństwa, trudnego do ułożenia później w parlamencie i nierealne do rządzenia. Sądzę, że jest to zwykły zabieg populistyczny – ocenił polityk.

Po sobotnim wystąpieniu polityków Platformy Obywatelskiej doszło do krytyki ze strony partii opozycyjnych. Przedstawiciele ugrupowań oburzyli się po tym, jak bez ich zgody wykorzystano logotypy ich partii i bez konsultacji włączono do pomysłu PO o utworzeniu koalicji.

– Uważam, że to nie jest realne ze względu na przedstawiony program. Polskie Stronnictwo Ludowe, nawet gdyby bardzo chciało skręcić w lewo, to znajdą się osoby, które nie będą w stanie koalicyjnie funkcjonować z osobami pokroju pani Marty Lempart – poinformował wiceminister.

Zabieg zastosowany przez PO sugeruje, że to ona powinna zostać liderem całej opozycji, jako ugrupowanie, które ma pomysł na politykę w sytuacji ewentualnego objęcia władzy.

– Nie ma nic wspólnego z troską o nasz kraj, dlatego że nie ma mowy o programie. Zresztą to, co zostało przedstawione na slajdach, to trochę taka recydywa, ponieważ niektóre propozycje są niezgodne z prawem UE   – powiedział rozmówca.

W ocenie wiceministra klimatu konferencja była akcją pijarowską, na której zaprezentowano wiele oszustw.

– Jeżeli dajemy prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego do tematów środowiskowych, to jest to śmieszne. Jest to człowiek, który powinien trzymać się jak najdalej od tych spraw, ponieważ obciążenia wobec niego w tej dziedzinie są bardzo silne. Począwszy od „Czajki”, przez problemy z gospodarką odpadową, wycinanie drzew i niezrealizowanym programie wymiany „kopciuchów” – wymienił.

Jednym z zarzutów, jaki skierowano wobec rządów Zjednoczonej Prawicy był problem z nadmierną ilością śmieci. Minister klimatu obalił ten zarzut, twierdząc, że jest to kłamstwo i manipulacja opozycji.

– Widzimy, że była to daleko idąca manipulacja, a do tego ośmieszająca. Pierwszy rok, który był pokazany, to rok, kiedy zmieniły się sposoby rejestrowania transgranicznego przemieszczania za rządów PO, a rok wcześniej przejeżdżało 1 mln 600 tys. ton odpadów. Najwięcej wysypisk śmieci w Polsce było za czasów Platformy (…). Jeżeli dziś Rafał Trzaskowski, o tym mówi, to cynicznie kłamie. Chyba że rzeczywiście jest na tyle niedouczony, że ktoś mu to podrzucił i on to prezentuje  – wskazał polityk.

Według Jacka Ozdoby Platforma Obywatelska nie postępuje jak opozycja w państwach demokratycznych, przez co zagraża ustrojowi w Polsce.

– Przede wszystkim PO stosuje regularnie manipulacje i kłamstwa, czego przykładem jest ostatnia konwencja. Poza tym zapowiada stosowanie prawa i zamykanie polityków nie znajdując żadnego uzasadnienia. Jeżeli pan Adam Szłapka mówi w programie, że mnie zamknie, to jest to próba zastraszenia w sytuacji gdy nie mam sobie nic do zarzucenia – powiedział wiceminister.

Polityk zapewnił, że władza nie boi się gróźb kierowanych ze strony opozycji, a „osoby, które najgłośniej krzyczą, najczęściej mają najwięcej na sumieniu”.

– To środowisko z jakiegoś powodu panicznie boi się prokuratury i wymiaru sprawiedliwości. Tym powodem jest próba uniknięcia odpowiedzialności – podkreślił Jacek Ozdoba.

radiomaryja.pl