[TYLKO U NAS] J. Kanthak: Notowania w sondażach M. Kidawy-Błońskiej czy W. Kosiniaka-Kamysza są na tyle niskie, że wybory są im bardzo nie na rękę

Opozycja nie potrafi nawet przedstawić terminu, w którym można by było przeprowadzić wybory, dlatego że notowania w sondażach Małgorzaty Kidawy-Błońskiej czy Władysława Kosiniaka-Kamysza są na tyle niskie, że zdają sobie sprawę, że wybory są im bardzo nie na rękę – zauważył Jan Kanthak, poseł Zjednoczonej Prawicy, w sobotnich „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski przedstawił rekomendację w sprawie wyborów prezydenckich. Wybory mogą odbyć się w maju tylko i wyłącznie w formie korespondencyjnej albo dopiero za dwa lata. [czytaj więcej] 

– W kwestii przeprowadzenia wyborów powinniśmy przede wszystkim opierać się na głosach ekspertów – wirusologów, epidemiologów – bo mamy sytuację niecodzienną, bardzo trudną dla społeczeństwa. (…) Opinia prof. Łukasza Szumowskiego jest wydana na podstawie wielu rozmów z naukowcami, wirusologami, ale też na podstawie naukowców z całego świata – powiedział Jan Kanthak.

Wcześniej lider Porozumienia Jarosław Gowin zaproponował zmianę w konstytucji, zgodnie z którą wybory prezydenckie zostałyby odłożone o dwa lata, a Andrzej Duda, po 7-letniej kadencji, nie mógłby się ubiegać o reelekcję. Opozycja nie poparła jednak tej propozycji.

– My nie przemy za wszelką cenę do wyborów w maju. Mówimy, że jest konstytucja, którą przecież nie Prawo i Sprawiedliwość napisało, tylko konstytucja obowiązuje od 1997 roku, i ona przewiduje, że kadencja prezydenta trwa 5 lat, więc ten termin jest ustalony z góry. Kadencja prezydenta Andrzeja Dudy mija w sierpniu i wybory muszą się odbyć w określonych datach. Jeśli mielibyśmy przełożyć wybory, to jedyną drogą do takiej zmiany jest zmiana konstytucji, którą proponował Jarosław Gowin. W tych kwestiach Zjednoczona Prawica „puka” do rozsądku opozycji. (…) Tylko wspólnie możemy przełożyć wybory – zaznaczył poseł.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapowiedział, że izba prawdopodobnie wykorzysta 30 dni na rozpatrzenie ustawy w sprawie głosowania korespondencyjnego.

– Napotykamy kłody, które rzuca nam pod nogi opozycja, bo w Senacie marszałek Grodzki blokuje ustawę, którą Senat powinien się zająć. Ma na to 30 dni i wiemy doskonale z przekazów medialnych, że chce wykorzystać je maksymalnie, a co za tym idzie – utrudnić procedury przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych i to de facto opozycja naraża zdrowie Polaków. Jest to nieodpowiedzialne zachowanie i mam nadzieję, że opozycja się zreflektuje – ocenił polityk.

– Opozycja nie potrafi nawet przedstawić terminu, w którym można by było przeprowadzić wybory – bo nie jesteśmy w stanie przewidzieć, kiedy sytuacja zostanie opanowana – dlatego, że notowania w sondażach Małgorzaty Kidawy-Błońskiej czy Władysława Kosiniaka-Kamysza są na tyle niskie, że zdają sobie sprawę, że wybory są im bardzo nie na rękę – dodał.

Gość „Aktualności dnia” zauważył, że propozycja Jarosława Gowina nie jest do końca korzystna dla Zjednoczonej Prawicy, ale jest formą kompromisu, na którą ugrupowanie jest gotowe się zgodzić.

– Propozycja Jarosława Gowina z punktu widzenia Zjednoczonej Prawicy też nie jest korzystna, bo zgadzamy się na to, żeby kadencja prezydenta Andrzeja Dudy trwała jeszcze tylko dwa lata i nie miał możliwości ubiegania się o reelekcję. Ta propozycja jest niekorzystna z punktu widzenia Zjednoczonej Prawicy, ale jest konsensusem, który wydawałoby się, że można by było uzgodnić. Niestety nawet to nie znajduje poparcia ze strony opozycji. Oni mówią, że trzeba wprowadzić stan klęski żywiołowej, ale nie wspominają, że to sama Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe wprowadziło ustawę, na podstawie której teraz rząd działa i walczy z pandemią koronawirusa – zwrócił uwagę gość Radia Maryja.

Całą rozmowę z posłem Janem Kanthakiem w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj]. 

 

radiomaryja.pl

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl