[TYLKO U NAS] Dr T. Wójtowicz o zabezpieczeniu Europy przed byłymi żołnierzami ISIS: Wymiana informacji, zdobywanie informacji na własną rękę przez służby specjalne, cywilne i wojskowe jest w tej kwestii istotne

Wymiana informacji, baz danych czy też zdobywanie informacji na własną rękę przez służby specjalne, cywilne i wojskowe jest w tej kwestii istotne. Natomiast jest to także kwestia wymiany informacji pomiędzy służbami specjalnymi innych krajów europejskich po to, żeby takie osoby identyfikować – powiedział dr Tomasz Wójtowicz, ekspert ds. bezpieczeństwa CAKJ, w rozmowie z portalem Radia Maryja.

Dr Tomasz Wójtowicz, ekspert ds. bezpieczeństwa Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, odniósł się do wychwytywania potencjalnie niebezpiecznych ludzi, którzy byli powiązania z tzw. Państwem Islamskim.

– Jeśli chodzi o taką zaporę przed tym zagrożeniem, to tutaj pierwsza kwestia dotyczy tego, czy to byli ochotnicy z Polski. Wtedy te dokumenty, do których jest powszechny dostęp, wskazują raczej inne kraje, z których pochodzili ci ochotnicy, to były np. Francja, Niemcy czy Rosja, ale też inne kraje europejskie. To te kraje powinny więc w pierwszej kolejności czuć się zagrożone, ale oczywiście w związku z tym, że większość krajów europejskich należy do Unii Europejskiej i do strefy Schengen, więc jest ta swoboda przemieszczania się i to zagrożenie może dotrzeć również do Polski – wskazał nasz rozmówca.

Jeśli chodzi o nasze służby specjalne, to powinny skupić się przede wszystkim – w tej kwestii – na wymianie informacji.

– Wymiana informacji, baz danych czy też zdobywanie informacji na własną rękę przez służby specjalne, cywilne i wojskowe jest w tej kwestii istotne. Natomiast jest to także kwestia wymiany informacji pomiędzy służbami specjalnymi innych krajów europejskich po to, żeby takie osoby identyfikować. Chodzi o to, żeby te wielką wiedzę posiadać, przetwarzać i doprowadzać do tego, aby te przetworzone dane trafiały już do odpowiednich instytucji, które mogą te dane właściwie wykorzystać – mówił dr Tomasz Wójtowicz.

Jednym z najpoważniejszych problemów obecnego kryzysu imigracyjnego jest to, że imigranci wyrzucają swoje dokumenty.

– To jest jeden z najpoważniejszych problemów, który dotyczy aktualnego kryzysu migracyjnego, czyli są to kwestie zniszczonych dowodów tożsamości, to także kwestie tego rodzaju, że ze zniszczeniami chociażby w Syrii i Iraku tamte państwa utraciły mnóstwo danych i akt osobowych ludzi, którzy dopuszczali się tam pospolitych przestępstw. Jest to poważny kłopot, który bardzo mocno utrudnia pracę służb – podkreślił ekspert do spraw bezpieczeństwa.

Swoją rolę do odegrania ma także Turcja.

– Tutaj mamy do czynienia z tym słynnym porozumieniem sprzed wielu lat pomiędzy Unią Europejską a Turcją, kiedy to Turcja zgodziła się zatrzymać te kolejne fale uchodźców. Jest to rzeczywiście pewien element prowadzenia tureckiej polityki zagranicznej, czyli używanie tego tematu jako karty przetargowej. Ten problem bardzo często wraca, bo Turcja używa go w negocjacjach z Unią Europejską – powiedział rozmówca portalu Radia Maryja.

Rola Turcji w tej kwestii jest kluczowa z kilku powodów – dodał dr Tomasz Wójtowicz.

– Po pierwsze, służby tureckie są na miejscu, więc mają o wiele większą możliwość zbierania informacji z miejsc, gdzie toczy się obecnie konflikt. Po drugie, wojska tureckie biorą aktywny udział w tym konflikcie na północy Syrii – ich oddziały znajdują się na tym terytorium, a co za tym idzie, także ich wywiad tam jest. Po trzecie, Turcja, biorąc pod uwagę obecny rząd, chce odgrywać aktywną rolę na terenie Bliskiego Wschodu i chce prowadzić bardziej aktywną politykę zagraniczną w porównaniu do rządu tureckiego sprzed kilkudziesięciu lat, kiedy partia Sprawiedliwości i Rozwoju nie była jeszcze dominującą siłą polityczną w tym państwie – podsumował nasz rozmówca.

Jakub Gronczakiewicz/RIRM