fot. Tomasz Strąg

[TYLKO U NAS] A. Zalewska: W PE prawo klimatyczne wymknęło się spod absolutnej kontroli i logiki. Nic nie jest policzone, a europosłowie głosowali ideologicznie, nie mając skutków oddziaływania

W Parlamencie Europejskim prawo klimatyczne wymknęło się spod absolutnej kontroli i logiki. Nic nie jest policzone, a europosłowie głosowali ideologicznie, nie mając skutków oddziaływania. One prawdopodobnie zostaną pokazane dopiero 23 września. Na nic zdały się prośby, żeby przełożyć to głosowanie, bo przecież jesteśmy odpowiedzialni za gospodarkę europejską, za europejskie rolnictwo – mówiła Anna Zalewska, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, członek Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności, w piątkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.  

Europosłowie z komisji środowiska Parlamentu Europejskiego w piątek głosowali nad ostatecznym kształtem projektu sprawozdania dotyczącego celu neutralności klimatycznej Unii Europejskiej do 2050 roku. Komisja pochyliła się nad poprawkami za podwyższeniem celu redukcji emisji do 2030 roku do 60 procent. [czytaj więcej]

Gość Radia Maryja wskazała, że w komisji środowiska Paramentu Europejskiego dzieją się różne rzeczy, są nieporozumienia, a „prawo klimatyczne wymknęło się spod absolutnej kontroli i logiki”.

– Nic nie jest policzone, a europosłowie głosowali ideologicznie, nie mając skutków oddziaływania. One prawdopodobnie zostaną pokazane dopiero 23 września. Na nic zdały się prośby, żeby przełożyć głosowanie, bo przecież jesteśmy odpowiedzialni za gospodarkę europejską, za europejskie rolnictwo. Chcieliśmy zmobilizować Komisję, żeby nam pokazała, jakie to będzie miało skutki ekonomiczne, jakie to będzie miało skutki społeczne. Jestem jedyną Polką, która jest w grupie kilkunastu osób, które wprost pracują nad prawem klimatycznym od marca mimo pandemii. Tempo jest bezwzględne. Wszystkie terminy są zachowane. Następne głosowanie odbędzie się w PE już na sesji plenarnej za miesiąc. Mamy miesiąc na to, żeby ogłosić alarm i zacząć działać wspólnie, żeby to, co szczegółowo zostało zapisane i przegłosowane, by o tym powiedzieć – powiedziała europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

  

Jak wskazała Anna Zalewska, Rada Europejska ustaliła, że do 2050 roku mamy dążyć do zeroemisyjności, ale powiedziano, że robimy to wspólnie, bo tak mówią traktaty.

– Prawo klimatyczne tego nie mówi. Mówi, że każdy kraj członkowski będzie to robił z osobna. Czyli, jeżeli Szwecja zrobi to za 10 lat, bo ma takie warunki i inne punkty startowe, to m.in. Polska będzie ciągnęła całą Unię Europejską i będzie odpowiedzialna za całą UE. Pojawiły się także nowe cele klimatyczne. W 2030 roku mamy doprowadzić do tego – tak przegłosowano – że obniżamy emisję dwutlenku węgla o 60 procent, a w tej chwili to jest 40 procent. A Agencja Środowiska powiedziała, że nie jesteśmy w stanie osiągnąć – jako Unia Europejska – 40 procent. To wydaje się być, po pierwsze, nierealne i nielogiczne, a po drugie, to zaskakuje dramatyczną sytuacją ekonomiczną wszystkich firm w całej Europie – podkreśliła członek Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności.

Gość audycji „Aktualności dnia” wskazała, iż ekonomiści liczą, że jeśli UE spełni swoje zapowiedzi, to „cena za tonę dwutlenku węgla może wzrosnąć do 70, do 100 euro, co spowoduje, że na nic zdadzą się jakiekolwiek strategie energetyczne – po prostu firmy zbankrutują”.

– Pojawił się budżet cieplarniany, to znaczy, że rolnictwo, budownictwo i transport też będą liczyć, pochłaniać i płacić nie tylko za emisję dwutlenku węgla (stąd od 3 tygodni jest nie budżet węglowy, tylko budżet cieplarniany), ale za m.in. metan, za m.in. podtlenek azotu, to wszystko, co dzieje się w rolnictwie. (…) Komisja Europejska razem z Fransem Timmermansem dokładnie mówią o tym, że trzeba wspierać gospodarkę, że ma ona być zielona, robią wszystko, żeby ludzie zajęci kryzysem nie wiedzieli, co się dzieje w prawie klimatycznym, a tam sporo wolności narodowej KE chce pozabierać. (…) Komisja Europejska pod płaszczykiem pisania dużego budżetu na wychodzenie z kryzysu cały czas pędzi z prawem klimatycznym, chcąc wykorzystać ten czas. Prezydencję mają Niemcy. Nie przypadkiem. Nie przypadkiem Greta Thunberg była u Angeli Merkel. Była po to, by wzbudzić emocje i żeby eurodeputowani nie pytali, ile co kosztuje i jakie to będzie miał skutki społeczne, tylko żeby głosowali za prawem klimatycznym – zaznaczyła Anna Zalewska.

Europoseł PiS zaakcentowała, że prawo klimatyczne to ogromny cios dla polskiej gospodarki, a należy pamiętać, że Polska płaci wysokie kwoty za emisję dwutlenku węgla.

– Parlament Europejski chciałby przegłosować, że tylko do 2025 roku państwa członkowskie będą mogły w jakikolwiek sposób wspierać inwestycje, które są związane z paliwami kopalnymi, czyli nie tylko węgiel, ale również i gaz, który jest dla nas strategiczny, jeżeli chodzi o transformację energetyczną. Mamy dużo do zrobienia przez miesiąc. (…) Przy prawie klimatycznym nie ma solidarności, nie ma współodpowiedzialności, która jest wpisana w traktaty. To jest po prostu gospodarcza rywalizacja energetyczna. To są lobbyści związani z energetyką odnawialną, którzy są m.in. przy Fransie Timmermansie. To nowa faza, nowa rzeczywistość gospodarcza Unii Europejskiej. Musimy być czujni. Musimy być odpowiedzialni. Musimy pilnować i dbać o naszych obywateli. A dbałość o obywateli polskich, to tak naprawdę dbałość o całą Unię Europejską – podsumowała Anna Zalewska.

Całą rozmowę z udziałem europoseł Anny Zalewskiej w audycji „Aktualności dnia” można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl