Trwają poszukiwania polskiego himalaisty
Trwają poszukiwania polskiego narciarza i himalaisty Olka Ostrowskiego, który zaginął w Karakorum. Najprawdopodobniej wpadł do szczeliny. Himalaista zaginął podczas zjazdu na nartach z obozu drugiego, po nieudanej próbie zdobycia w Karakorum Gaszerbruma II.
Anna Pietraszek, himalaistka, mówi, że trzeba mieć nadzieję, że Polaka uda się odnaleźć. Zwraca jednocześnie uwagę, że sport, którym jest zdobywanie gór już dawno przekroczył ludzkie możliwości.
– Wzrasta poziom zagrożenia, w który pakują się szczególnie młodzi alpiniści, himalaiści. Kiedyś zdobycie Gaszerbruma samo w sobie było wyczynem. Teraz trzeba koniecznie zjechać na nartach, z Everestu też. Takie zjazdy były wykonywane, jedne się udały, inne wyczyny nie. Wydaje mi się, że gdzieś są granice możliwości człowieka. Jeżeli je przekraczamy świadomie wchodzimy w strefę ogromnego ryzyka. Nie bardzo umiem pogodzić się z takim sportem – powiedziała Anna Pietraszek.
27-letni Olek Ostrowski i 32-letni Piotr Śnigórski rozpoczęli 21 lipca atak szczytowy, prowadzony bez wsparcia przewodników wysokogórskich i dodatkowego tlenu. Celem himalaistów było dokonanie pierwszego polskiego zjazdu na nartach z tego ośmiotysięcznika.
RIRM