Trwa 33. Festiwal Młodych w Medjugorie

„Uczcie się ode Mnie, a znajdziecie pokój” – pod takim hasłem odbywa się 33. Festiwal Młodych w Medjugorie (po chorwacku „Mladifest”). W tym roku w sposób szczególny skupia się on na zaangażowaniu w sprawę pokoju. Z tego też powodu obecny jest ks. bp Jan Sobiło z Ukrainy, który wygłosił swoje świadectwo. Wśród pielgrzymów – jak co roku – nie zabrakło również Polaków. 

Upał, wielogodzinne czuwania, tłumy ludzi – czy to nie gotowy scenariusz na katastrofę? Nic bardziej mylnego. To właśnie w sierpniu, gdzie w Bośni i Hercegowinie odnotowywane są największe temperatury, odbywa się Festiwal Młodych, który co roku przyciąga młodzież z całego świata. Nie inaczej jest i w tym roku. To już po raz 33. na palcu przed kościołem św. Jakuba młodzi ludzie trwają długie godziny na modlitwie. Festiwal odbywa się według utartego, ale sprawdzonego wzoru: rano, po porannej modlitwie uwielbienia, wygłaszane są  katechezy i świadectwa wiary, po obiedzie i przerwie popołudniowej znów świadectwa, różaniec i Eucharystia, a następnie w godzinach nocnych – w zależności od konkretnego dnia – procesje, rozważania tajemnicy krzyża, adoracja eucharystyczna i widowisko teatralne przygotowane przez miejscową wspólnotę.

W wyjątkowy sposób opisuje to młodzieżowe spotkanie franciszkanin o. Marinko Šakota, proboszcz parafii św. Jakuba w Medjugorie.

– Mladifest to spotkanie ludzi w prostocie i otwartości serc. Żadnego alkoholu, żadnych narkotyków, a tyle radości, słodyczy, miłości, przyjemności i pokoju! I szczęście nie do opisania! Tak wielu z całego świata, a nikt nie jest obcy! Tylu nieznajomych, ale wszyscy nam drodzy! Nikt w centrum uwagi, a każdy z poczuciem bycia akceptowanym i kochanym! Gorąco, ale nikomu to nie przeszkadza! Katechezy, świadectwa, homilie i nikt się nie nudzi! Programy trwają długo, ale niedługo, wręcz przeciwnie, chcielibyśmy, aby jeszcze trwały śpiew, taniec i radość – akcentował.

W tym roku ze względu na wojnę, która toczy się na Ukrainie, festiwal krąży wokół tematu pokoju, a Medjugorie wydaje się być ku temu idealnym miejscem. To właśnie stąd od wielu lat płynie wyjątkowe przesłanie od Matki Bożej, która nazywana jest w tym miejscu Królową Pokoju.

Ze szczególnym apelem na festiwal przybył ks. bp Jan Sobiło, który na co dzień posługuje na Ukrainie. Podczas świadectwa, które wygłosił, zaznaczył, że przybył do tego miejsca z nadzieją, że „Matka Boża otworzy serca Ukraińców na przebaczenie zła, którego doświadczają ze strony Rosjan”.

„Wierzę, że Niepokalane Serce Dziewicy Maryi pokona zło. Wojna zawsze zostawia głębokie rany w duszach, a jej konsekwencje są straszne. Jednak spotykam tu pielgrzymów, którzy na Ukrainie przeżyli piekło wojny, nienawiści, gwałtów i tortur. Przybyli tu z nadzieją, że Matka Boża otworzy ich serca na przebaczenie zła, którego doświadczyli ze strony Rosjan. Maryja wie, że tego po ludzku nie da się przebaczyć, ale tylko na Jej rękach możecie wypłakać wasz ból i ofiarować go Jezusowi, który każdą łzę potrafi przemienić w radość, pokonuje konsekwencje wszystkich złych uczynków – zauważył duchowny.

Biskup pomocniczy charkowsko-zaporoski wystosował prośbę do pielgrzymów, ale również do każdego z nas, aby ofiarować modlitwę różańcową dla Ukrainy. Zapewnił, że ta wyjątkowa modlitwa na pewno trafi do tych, którzy najbardziej jej dzisiaj potrzebują.

– Wojskowi, z którymi w ostatnim czasie często rozmawiam, mówią, że kiedy przychodzi najstraszniejszy moment, gdy traci się nadzieję, przychodzi pomoc z Nieba. Są przekonani, że uniknęli śmierci przez wstawiennictwo Maryi. Choć w czasie walk używają różnych rodzajów broni, to wierzą, że najpotężniejszą z nich jest różaniec. Można ich często zobaczyć z różańcem na szyi. Paciorki różańca są jak kamienie, które ma w swojej torbie Dawid, i dzięki którym pokonuje Goliata. Obecne zło wydaje się być właśnie tak potężne jak Goliat. Jestem przekonany, że nie wygramy z nim, jeśli nie użyjemy tej broni, jaką jest różaniec – podkreślił ks. Biskup i dodał, że modlitwa różańcowa, częsta spowiedź i słuchanie Słowa Bożego to narzędzia, którymi posługuje się Bóg, by zwyciężyć zło.

– To nasze zadanie na dziś: trzymanie się Matki Bożej i bycie wiernymi Bogu, który może wszystko, nawet w okolicznościach, w których człowiek nie widzi nadziei. Dzięki modlitwie możemy doświadczyć wszystkiego, nawet tego, co wydaje nam się niemożliwe – wyjaśnił.

A modlitwy w Medjugorie nie brakuje. Na trawie, karimacie, ławce, a nawet na krawężniku ludzie pogrążeni w modlitwie przesuwają paciorki różańca. Modlą się wszyscy niezależnie od wieku, płci czy statusu społecznego.

Nigdzie indziej, ale właśnie w tym miejscu można zobaczyć też długie kolejki do spowiedzi. Oprócz konfesjonałów kapłani udzielają sakramentu pokuty nawet na ławce przed kościołem. Nie bez przyczyny malutka miejscowość w sercu Bośni i Hercegowiny nazywana jest „konfesjonałem świata”.

Jak zaznaczył o. Marinko Šakota, dla wielu Festiwal Młodych jest wyjątkowy.

 –  Wielu właśnie w czasie jego trwania odkryło, przebudziło lub zaakceptowało swoje powołanie duchowe – podkreślił.

Wyjaśnił również, że jest to również „wspaniałe doświadczenie wiary i modlitwy”.

– Wszystko, co dzieje się na tym spotkaniu modlitewnym – począwszy od przedstawiania narodów, odmawiania różańca na Podbrdo (Góra Objawień – red.), modlitw porannych, katechez, świadectw, chóru i orkiestry, wolontariuszy, programu modlitw wieczornych, różańca, Eucharystii, adoracji, modlitwy przy świecach, procesji z figurą Matki Bożej, spektaklu wspólnoty Cenacolo, misji i pożegnania oraz Eucharystii na zakończenie na Križevacu (Góra Krzyża) o godzinie 5 rano – wszystkie te wydarzenia mają taki charakter, że wznoszą i rozpieszczają duszę, karmią ją zdrowym pokarmem duchowym, napełniają ją szczególnym pokojem i szczególną radością oraz dają zachętę i silny bodziec do dalszego życia wiarą i modlitwą, by iść z Matką Bożą i z Jezusem w swoim codziennym życiu – zauważył.

Festiwal Młodych rozpoczął się pierwszego sierpnia Mszą św., którą koncelebrowało 9 biskupów i 473 księży. W tym dniu wprowadzono flagi ponad 70 państw, z których przybyli młodzi pielgrzymi. Wszystkie punkty programu są tłumaczone równolegle na 18 języków, w tym angielski, niemiecki, języki romańskie i słowiańskie, a także koreański, arabski, mandaryński i kantoński. W tym roku może paść rekord ze względu na ilość osób, które przybyły na spotkanie. Już przed rozpoczęciem Mladifestu szacowano, że do Medjugorie w tym czasie może przybyć ponad 50 tys. uczestników. Wydarzenie zakończy się 6 sierpnia 2022 roku.

Anita Suraj-Bagińska/radiomaryja.pl/KAI