Trudna sytuacja w Libanie
Okres jesienno-zimowy w tym roku będzie trudny dla Libańczyków, którzy mierzą się ze skutkami kryzysu ekonomicznego i wybuchu w bejruckim porcie. Na miejscu wciąż potrzebne są żywność, odzież, środki chemiczne i leki.
Konieczna jest także pomoc w naprawie zniszczonych budynków. Chodzi o zabezpieczenie ich przed zimą. Pakiet wsparcia w tym zakresie przygotowuje Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Przewodniczący polskiej sekcji tej organizacji, ks. prof. Waldemar Cisło, mówi, że jest to odpowiedź na apel libańskich biskupów.
– Po tym ogromnym wybuchu, który miał miejsce, wielu ludzi straciło dach nad głową. Potrzebują oni mieszkań, a wiemy, że zbliża się jesień, zima. W lecie te wybite szyby były zaklejone folią. Jest duży projekt tamtejszych biskupów, żeby pomóc ludności. Natomiast na co dzień potrzebują wszystkiego, co jest potrzebne do życia, czyli żywności. Pamiętajmy też, że szpitale są uszkodzone. Powoli to wszystko wraca do normy, ale potrzebne są również leki. Prowadzimy zbiórkę pieniężną i środków materialnych tj: żywność i odzież, bo to wszystko będzie tam potrzebne – powiedział ks.prof. Waldemar Cisło.
Dotychczas Pomoc Kościołowi w Potrzebie wysłała z Polski dwa samoloty z transportem wsparcia humanitarnego.
Organizacja przekazała także do Bejrutu m.in. 400 tys. euro na zakup żywności. Pomoc na miejscu udzielana jest przez tamtejsze Kościoły.
Więcej informacji na temat możliwości wsparcia Libańczyków znajdują się na stronie www.pkwp.org.
https://twitter.com/PomocKosciolowi/status/1309412967428042752
RIRM