Szwecja: irański prawnik skazany na dożywocie za masowe egzekucje w swoim kraju
Sąd w Sztokholmie skazał w czwartek na dożywocie 61-letniego byłego asystenta prokuratora w Iranie Hamida Nuriego za przeprowadzenie latem 1988 roku masowych egzekucji na więźniach politycznych w więzieniu Gohardaszt w mieście Karadż pod Teheranem.
W wyroku podkreślono, że istnieją solidne dowody na stosowanie przez mężczyznę tortur, a także dokonanie egzekucji ponad 100 osób, sympatyków opozycyjnej organizacji Ludowi Mudżahedini, a także działaczy różnych grup lewicowych.
Oskarżony nie przyznał się do winy, a przed sądem twierdził, że nie był nawet w miejscu, w którym dochodziło do egzekucji. Obrońcy poinformowali, że ich klient zamierza odwołać się od wyroku.
Trwający 92 dni z przerwami proces, podczas którego zeznawało ponad 60 osób z różnych stron świata, mających status pokrzywdzonych lub świadków, był jednym z większych tego typu w Szwecji. Odbywał się przed sądem w Sztokholmie, gdyż w prawodawstwie szwedzkim istnieje zasada jurysdykcji uniwersalnej. Daje ona możliwość sądzenia osoby z innego kraju, jeśli jest ona podejrzana o poważne przestępstwo międzynarodowe.
Nuri został zatrzymany w listopadzie 2019 roku podczas rutynowej kontroli paszportowej na lotnisku Arlanda pod Sztokholmem. Od tego czasu przebywał w areszcie.
Według organizacji praw człowieka Amnesty International pod koniec wojny iracko-irańskiej (1980-88) między 28 lipca a 31 sierpnia 1988 r. w Karadżu oraz innych miejscach doszło do masowych egzekucji więźniów. Na słupach za pomocą wózków widłowych powieszono wielu mężczyzn oraz kobiet. W ten sposób mogło zginąć nawet 5 tys. osób.
W czwartek przed sądem w Sztokholmie demonstrowały setki Irańczyków związanych z poszkodowanymi oraz ich sympatyków. Wyrok dożywocia dla oprawcy przyjęli z radością.
PAP