Szef MON spotkał się z doradcą Donalda Trumpa
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak spotkał się w Warszawie z doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Johnem Boltonem. Przybył on do Polski w związku z planowaną wizytą Donalda Trumpa, którą prezydent USA odwołał wobec nadciągającego nad Florydę huraganu.
Szef MON Mariusz Błaszczak rozmawiał z doradcą amerykańskiego przywódcy m.in. o kolejnej lokalizacji dla wojsk amerykańskich. O szczegółach poinformował na konferencji prasowej z Johnem Boltonem.
– Ze względu na nadchodzący huragan prezydent Donald Trump przełożył swoją wizytę. W związku z tym kolejna deklaracja, która stanowi wykonanie tych zobowiązań, jakie zostały podjęte 12 czerwca, została przełożona na czas wizyty prezydenta Donalda Trumpa. Ale chciałbym podkreślić, że w zasadzie mamy wynegocjowaną kolejną deklarację, która stanowi akt wykonawczy do deklaracji z 12 czerwca. Rozmawialiśmy o siódmej lokalizacji dla wojsk amerykańskich, sześć mamy uzgodnionych. Mamy więc trochę więcej czasu, żeby dojść do konkluzji – zaznaczył Mariusz Błaszczak.
John Bolton mówił, że obecnie działania będą podejmowane tak, jakby obiecana deklaracja została już zawarta.
– Realizujemy ten plan, a w najbliższym czasie zostanie ona sfinalizowana – powiedział doradca Donalda Trumpa.
John Bolton chwalił też Polskę za bycie znakomitym partnerem dla USA, który – jak podkreślał – wydaje 2 proc. PKB na obronę, z czego 20 proc. przeznacza na modernizację sił zbrojnych.
RIRM