Szef MIB apeluje o specjalną ofertę cenową dla odbudowujących swoje domy po nawałnicach

O rozważenie możliwości stworzenia specjalnej oferty cenowej dla mieszkańców terenów zniszczonych przez nawałnice, zaapelował w poniedziałek szef MIB Andrzej Adamczyk. Chodzi m.in. o takie wyroby, jak materiały do krycia dachów, cement, stolarkę okienną czy drzwiową.

Minister Andrzej Adamczyk zwrócił się w poniedziałek do 36 stowarzyszeń i organizacji zrzeszających budowlańców, producentów i pracodawców o rozsądną ofertę cenową dla odbudowujących swoje domy po nawałnicach.

Minister zwrócił się z prośbą o pomoc w umożliwieniu poszkodowanym „odbudowy ich domostw możliwie najniższym kosztem”.

„Proszę (…) o rozważenie możliwości stworzenia specjalnej oferty cenowej adresowanej do mieszkańców zniszczonych terenów, a obejmującej najbardziej pożądane wyroby w tym w szczególności: do budowy murów, krycia dachów, materiały termo- i wodno-izolacyjne, stolarkę okienną i drzwiową, cement” – napisał minister Adamczyk w piśmie skierowanym do organizacji i stowarzyszeń zrzeszających producentów materiałów budowlanych i budowlańców.

Andrzej Adamczyk zaapelował również o nieodpłatne wsparcie najbardziej potrzebujących.

„W takich przypadkach rząd może zaangażować się w transport tych wyrobów do miejsca przeznaczenia” – wskazał minister.

„Zważywszy na skalę zniszczeń należy uznać, że szczególnego wysiłku organizacyjnego i finansowego wymagać będzie odbudowa tysięcy zniszczonych budynków mieszkalnych i gospodarczych oraz odtworzenie infrastruktury technicznej” – napisał szef resortu infrastruktury i budownictwa.

To zadanie, jak podkreślił, wymaga dostarczenia w krótkim czasie ponadstandardowych ilości wyrobów budowlanych oraz „znacznego zaangażowania firm budowlanych, które wspomogą swoimi usługami poszkodowanych mieszkańców” – napisał minister Adamczyk.

Jak wskazał, „z przykrością należy odnotować docierające sygnały, że zwiększony popyt na wyroby budowlane służące odbudowie budynków spowodował znaczne zwiększenie cen tych wyrobów”.

Adamczyk wyraził zaniepokojenie tym, że może to „uniemożliwić odbudowę obiektów ze środków przekazanych z budżetu państwa, a nawet z kwot uzyskanych od ubezpieczycieli”.

PAP/RIRM

drukuj