Strażacy usuwają skutki nawałnic
W ciągu ostatniej doby blisko tysiąc razy strażacy wyjeżdżali do usuwania skutków burz, nawałnic i silnego wiatru – poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak.
Strażacy wypompowywali wodę z budynków, zabezpieczali je przed zalaniem, umacniali wały przeciwpowodziowe i usuwali z dróg powalone przez wichury drzewa.
– W 720 przypadkach dotyczyły one wypompowywania wody z zalanych piwnic, budynków, garaży podziemnych, ulic i terenów. Ponad 150 razy strażacy wyjeżdżali do umacniania, podwyższania i monitorowania wałów przeciwpowodziowych, a także zabezpieczania budynków przed zalaniem – poinformował Paweł Frątczak.
Najwięcej działań strażaków odnotowano w województwie dolnośląskim – 357 oraz mazowieckim, podlaskim i świętokrzyskim. Tylko w Warszawie straż pożarna otrzymała około 200 zgłoszeń.
– Strażacy wypompowywali wodę między innymi ze szpitala położniczego przy ul. Inflanckiej, z centrum handlowego „Arkadia” oraz z wielu piwnic i garaży podziemnych. Z wykorzystaniem pontonu ewakuowano także kilka osób, które zostały uwięzione w zalanych samochodach na trasie toruńskiej. Natomiast w Skarżysku Kamiennej w woj. Świętokrzyskim kilkanaście jednostek straży pożarnej wypompowywało wodę z piwnic wielu budynków, które zostały zalane w centrum miasta po oberwaniu chmury. Na dzisiaj Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał jedno ostrzeżenie hydrologiczne 3 stopnia dla województwa Dolnośląskiego – informuje Paweł Frątczak.
Z danych IMGW wynika, że woda przekroczyła stany alarmowe na rzekach w 48 miejscach, a stany ostrzegawcze w 87 miejscach. Synoptycy ostrzegają, że deszczowa pogoda może utrzymać się do środy. Dziś może spaść 30 mm deszczu, a na Dolnym Śląsku – nawet 60 mm. W Warszawie może spaść nawet 30 mm opadów.
RIRM