Sroga zima zagroziłaby dostawom prądu
Eksperci ostrzegają, że już w styczniu mogą nastąpić przerwy w dostawach prądu do gospodarstw domowych. Według nich stanie się tak, jeżeli Polskę zastanie sroga zima. O sprawie pisze dziennik „Rzeczpospolita”.
Przesył energii mogą też uniemożliwić remonty bloków energetycznych o mocy 2,5 tys. MW planowane na styczeń.
Fachowcy wskazują ponadto na złą sytuację hydrologiczną w kraju. Na skutek silnych mrozów zamarzną rzeki, przez co nie będzie czym chłodzić bloków energetycznych.
Poseł Piotr Naimski, były wiceminister gospodarki ocenia, że odbiorcy indywidualni mogą czuć się dużo bardziej bezpieczniej niż odbiorcy przemysłowi.
– Tak zwane stopnie zasilania, ograniczenia w dostawach energii – one w pierwszym rzędzie (i w zasadzie wyłącznie) dotyczą przemysłu, gospodarki. Oczywiście są bardzo groźne. Ponieważ doszło do zagrożenia w sierpniu, to można w tej chwili się spodziewać, że jeżeli zima będzie ostra i długa, to może się okazać, że w styczniu czy lutym mogą wystąpić problemy. Myślę, że trzeba tę kwestię rozwiązywać bardzo szybko, ale następny rząd będzie musiał niezwłocznie podejmować decyzję o nowych inwestycjach, o budowie nowych elektrowni – wskazuje polityk.
Na początku sierpnia po raz pierwszy od trzech dekad wprowadzono 19., a później 20. stopień zasilania. Miało to związek z falą upałów i suszy w całym kraju. Wówczas niektórzy eksperci podnosili, że ta sytuacja obnażyła zaniedbania rządu PO-PSL w obszarze polityki energetycznej kraju.
RIRM