Spadek eksportu polskich owoców do Rosji

Eksport polskich owoców do Rosji spadł aż o 1/3. Powodem zapaści polskiego handlu jest wojna rosyjsko–ukraińska – podał Główny Urząd Statystyczny. O sprawie pisze Nasz Dziennik.

Dane GUS-u wskazują na zwiększenie zagranicznej wymiany handlowej, zarówno w dolarach, złotych oraz euro. Jednak nadwyżka w handlu zagranicznym liczona w euro za okres od stycznia do kwietnia wyniosła 706 milionów, podczas gdy przed rokiem notowaliśmy deficyt w wysokości 915 mln euro.

Dane o wynikach handlu zagranicznego wskazujące na wysoki potencjał eksportowy naszych przedsiębiorców zdają się pokazywać, jak duża zapaść nastąpiła w naszej wymianie z Rosją i Ukrainą.

Poseł Jan Krzysztof Ardanowski, były wiceminister rolnictwa mówi, że nie może być tak, iż za politykę państwa koszty poniosą rolnicy i sadownicy. Polityk dodaje, że „uzależnianie produkcji wyłącznie od eksportu do jednego kraju, który stosuje elementy polityki również w handlu ograniczając dostęp do swojego rynku jest nielogiczne”.

– To powoduje, że bardzo łatwo jest tą produkcję – która wymaga ogromnych nakładów, zaangażowania finansowego rolników, wielkich kosztów produkcji – łatwo utracić, i wtedy rolnicy są tymi najbardziej pokrzywdzonymi. Uważam, że Polska powinna w sposób bardzo racjonalny, ale również i odważny pomagać Ukraińcom w drodze do Europy Zachodniej, natomiast jeżeli skutkiem działań rządu polskiego są restrykcje ze strony rosyjskiej, których można się było spodziewać, to nie może być sytuacji takiej, że za zaangażowanie państwa polskiego na Ukrainie koszty poniosą de facto polscy rolnicy i polscy sadownicy; bo byłoby to niesprawiedliwe i nieuczciwe –zaznaczał poseł Jan Krzysztof Ardanowski.

Ministerstwo Gospodarki w swoim raporcie poinformowało, że w I kwartale br. najbardziej ucierpiała sprzedaż do Rosji, tych towarów, które miały największy udział w polskim eksporcie do tego kraju; jabłek i gruszek o 30 proc.

 

RIRM/Nasz Dziennik