fot. PAP/Tomasz Gzell

SN: Posiedzenie ws. sędziego Igora Tuleyi przerwane do czwartku do godz. 12.00

Dziś w południe Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego ma wznowić posiedzenie w sprawie wniosku śledczych o zatrzymanie i doprowadzenie do prokuratury warszawskiego sędziego Igora Tuleyi. W środę przed północą SN, po blisko 12.00 godzinach procedowania, ogłosił przerwę w tym posiedzeniu.

Po ogłoszeniu przerwy Piotr Falkowski, rzecznik prasowy Izby Dyscyplinarnej, powiedział dziennikarzom, że kilkunastogodzinne procedowanie w środę było spowodowane głównie „wyjątkową, niespotykaną i bardzo zastanawiającą postawą obrońców sędziego”.

„Właściwie cała ta sprawa nie zaczęła być rozpoznawana merytorycznie. Całe te godziny sąd i inny skład orzekający musiał poświęcić na rozpoznawanie bardzo licznych wniosków obrony zmierzających głównie do wyłączenia orzekającego sędziego” – wskazał Piotr Falkowski.

Jego zdaniem jest to strategia „obliczona na przeciąganie posiedzenia”.

Z kolei jeden z obrońców sędziego Igora Tuleyi mec. Jacek Dubois ocenił, że rozpatrujący tę sprawę sędzia Adam Roch po kilkunastu godzinach posiedzenia „tracił kontakt z rzeczywistością i mylił przepisy”. Jego zdaniem nie chodzi już o rozstrzygnięcie sprawy „tylko o dokonanie egzekucji, czyli uwięzienie sędziego Igora Tuleyi”.

„Merytoryka przestała grać tu jakąkolwiek rolę. To jest parcie nie sędziego, tylko wykonawcy zlecenia, żeby pana sędziego Igora Tuleyę uwięzić” – dodał mec. Jacek Dubois.

Dopytywany czego spodziewa się w czwartek, odparł, że „jest polecenie dopaść Igora Tuleyę i wierni funkcjonariusze będą to realizować”.

Inny obrońca Igora Tuleyi, mec. Michał Zacharski, mówił zaś, że w tym procesie nie są respektowane podstawowe reguły procesowe.

Posiedzenie w tej sprawie jest niejawne. Jak jednak zdecydował sędzia Adam Roch, otwarte dla mediów ma być natomiast ogłoszenie decyzji SN oraz jej uzasadnienie.

Nie wiadomo, jak długo potrwa kontynuacja tego posiedzenia. W środę obrońcy Igora Tuleyi składali w tej sprawie liczne wnioski, w tym m.in. o wyłączenie sędziego Adama Rocha. Jeden z tych wniosków nie został uwzględniony, a drugi przekazano do rozpatrzenia Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, co jednak nie wstrzymało posiedzenia.

O zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie sędziego Igora Tuleyi prokuratura zawnioskowała do Izby Dyscyplinarnej SN w połowie marca. Prokuratura Krajowa informowała wtedy, że w związku z tym, iż sędzia Igor Tuleya po raz trzeci – mimo prawnego obowiązku – nie stawił się na przesłuchanie w prokuraturze, Wydział Spraw Wewnętrznych PK wystąpił do Izby Dyscyplinarnej o zgodę na jego przymusowe doprowadzenie.

Sędzia Igor Tuleya konsekwentnie odmawia stawienia się w prokuraturze. Podkreśla, że nie uznaje Izby Dyscyplinarnej SN jako sądu oraz ważności decyzji podjętych przez tę izbę. W środę oskarżony obecny był od początku posiedzenia w Izbie Dyscyplinarnej przed gmachem SN wraz z kilkudziesięcioma uczestnikami manifestacji poparcia. Budynek sądu był zabezpieczony przez funkcjonariuszy policji. Policjanci zastawiali wejście główne do SN oraz plac przed budynkiem.

W listopadzie ub.r. na wniosek prokuratury Izba Dyscyplinarna SN prawomocnie uchyliła immunitet sędziemu. Powodem wniosku prokuratury ws. uchylenia immunitetu sędziego było podejrzenie ujawnienia informacji ze śledztwa oraz danych i zeznań świadka, które miały narazić bieg postępowania. Chodziło o śledztwo ws. obrad Sejmu w Sali Kolumnowej z 16 grudnia 2016 r., które zostało dwukrotnie umorzone przez prokuraturę. W grudniu 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie pod przewodnictwem sędziego Igora Tuleyi uchylił decyzję prokuratury o pierwszym umorzeniu śledztwa. Sędzia zezwolił wówczas mediom na rejestrację ustnego uzasadnienia postanowienia sądu.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl