By Unknown, press service of Polish Government in Exile 1944 - Wacław Król "Zarys działań polskiego lotnictwa w Wielkiej Brytanii 1940-1945" 2nd edition, Warszawa 1990 ;ISBN 832060852X, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=1394401

Śląskie: Gmina Dębowiec upamiętni rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych

81. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych na polskie ziemie upamiętnią 11 lutego mieszkańcy Dębowca na Śląsku Cieszyńskim – poinformowały władze gminy. To tam nocą z 15 na 16 lutego 1941 r. wylądowało trzech żołnierzy.

Uroczystości odbędą się przed pomnikiem upamiętniającym pierwszy zrzut, który stoi w centrum gminy.

Pierwszy zrzut pierwotnie miał nastąpić 20 grudnia 1940 r. Akcja została w ostatnim momencie odwołana. Zdaniem Piotra Wybrańca z Muzeum Spadochroniarstwa w Wiśle, kolejny termin operacji wyznaczono na noc z 15 na 16 lutego 1941 r. Tym razem skoczkom udało się wykonać ustne polecenie dowódcy Związku Walki Czynnej gen. Kazimierza Sosnowskiego, który pożegnał ich słowami „Idziecie jako straż przednia do kraju. Macie udowodnić, że łączność z krajem jest w naszych warunkach możliwa”.

Kryptonim pierwszego zrzutu brzmiał „Adolphus”. Rtm. Józef Zabielski „Żbik”, kpt. Stanisław Krzymowski „Kostka” i kurier Czesław Raczkowski „Włodek” mieli wylądować w okolicach Włoszczowy. Przez błąd w nawigacji stało się to niedaleko wsi Dębowiec. Ten teren był włączony do III Rzeszy.

W trakcie lądowania Zabielski uszkodził staw skokowy i śródstopie. Na zrzutowisku odnalazł się z Raczkowskim. Od polskiego gospodarza wynajęli furmankę, którą dotarli do Skoczowa, a stąd pociągiem do Bielska, gdzie się rozdzielili. Osobno przekraczali granicę Generalnego Gubernatorstwa.

Krzymowski i Zabielski dotarli do Warszawy. Później zameldował się tam również Raczkowski, którego Niemcy zatrzymali podczas przekraczania granicy. Uznali go za przemytnika i uwięzili w Wadowicach. Nawiązał kontakt z Batalionami Chłopskimi. Został wykupiony z więzienia.

W strefie lądowania Niemcy odnaleźli zrzucone na osobnych spadochronach zasobniki zawierające radiostacje, broń i materiały wybuchowe.

Samolot bezpiecznie wrócił do Wielkiej Brytanii po niemal 12 godzinach lotu.

Cichociemni byli żołnierzami Polskich Sił Zbrojnych, szkolonymi w Wielkiej Brytanii do zadań specjalnych. W rekrutacji prowadzonej od lata 1940 r. do jesieni 1943 r. do służby w tej roli zgłosiło się 2413 oficerów i podoficerów. Przeszkolono 606 osób, a do przerzutu zakwalifikowano 579 żołnierzy i kurierów. Od 15 lutego 1941 r. do 26 grudnia 1944 r. odbyły się 82 loty, w czasie których przerzucono 316 Cichociemnych, w tym jedną kobietę – Elżbietę Zawacką „Zo”, oraz 28 kurierów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Cichociemni w kraju działali w Armii Krajowej. Służyli m.in. w Związku Odwetu, Kedywie i Wachlarzu, szkolili podchorążych, walczyli w Powstaniu Warszawskim.

Do najbardziej znanych Cichociemnych przerzuconych do Polski należeli: ostatni komendant główny AK gen. Leopold Okulicki, mjr Bolesław Kontrym „Żmudzin”, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” i kpt. Jan Piwnik „Ponury”.

W czasie wojny zginęło 103 Cichociemnych. Wielu zostało zamordowanych przez władze komunistyczne w powojennej Polsce.

Ostatnim żyjącym Cichociemnym jest mjr Aleksander Tarnawski. 8 stycznia br. świętował 101. urodziny.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl