Skargi obudziły UKE
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj wyznaczyła na 10 grudnia termin rozprawy administracyjnej w sprawie przyznania częstotliwości Telewizji Trwam na pierwszym cyfrowym multipleksie (MUX-1).
To na pewno skutek masowej akcji wysyłania skarg obywatelskich na prezes UKE do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. O przeprowadzenie tego postępowania wnioskowała jeszcze na początku września Fundacja Lux Veritatis, właściciel Telewizji Trwam. Chodzi o uzgodnienie spornych kwestii pomiędzy Fundacją a Telewizją Polską, która od kilku miesięcy blokuje miejsce Telewizji Trwam na MUX-1.
Gdy tylko Fundacja otrzymała zawiadomienie o terminie rozprawy, zaraz nadeszło też zaproszenie od prezesa TVP Juliusza Brauna na wstępne rozmowy przed postępowaniem w UKE. Wczoraj przedstawiciele Fundacji – o. Jan Król CSsR i Lidia Kochanowicz-Mańk, złożyli wizytę w siedzibie TVP. – To była rozmowa sondująca przed rozprawą. Przekazaliśmy prezesowi Braunowi informację, że Telewizja Trwam jest gotowa choćby od jutra rozpocząć nadawanie na MUX-1. Prezes TVP z kolei wyliczył powody, dla których ma problemy z zejściem z pierwszego multipleksu. Złożył też deklarację dobrej woli i obiecał, że telewizja publiczna opuści MUX-1 przed 28 kwietnia 2014 roku. Ma to nastąpić w pierwszych tygodniach nowego roku – powiedziała „Naszemu Dziennikowi” po spotkaniu Lidia Kochanowicz-Mańk, dyrektor finansowy Fundacji Lux Veritatis. – Na razie są to tylko deklaracje. Oczekujemy, że przełożą się na ustalenia pisemne – dodała. To, że prezes Magdalena Gaj po czterech miesiącach bezczynności przystąpiła wreszcie do działania, wyznaczając termin rozprawy administracyjnej, przedstawiciele Fundacji przypisują masowej akcji składania skarg obywatelskich do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji na szefową UKE – do wczoraj wpłynęło do MAC około 30 tys. skarg. – Dobrze, że rozpoczął się etap rozmów. Dotąd było tylko milczenie. Jestem przekonana, że sprawa ruszyła z miejsca tylko dzięki masowemu poparciu skargi obywatelskiej – powiedziała dyrektor Kochanowicz-Mańk.
Tymczasem urzędnicy Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji postanowili pozbyć się tysięcy skarg obywatelskich, które tam trafiają.
Trudno zakładać, że oficjele nie zrozumieli treści petycji obywatelskiej. A jednak minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski, do którego należy nadzór nad Urzędem Komunikacji Elektronicznej, zamierza przesłać dziesiątki tysięcy e-maili ze skargą na prezes UKE Magdalenę Gaj do… prezes UKE Magdaleny Gaj.
– Uprzejmie informuję, iż dotychczasowe skargi, które wpłynęły do MAC, zostaną przekazane zgodnie z właściwością do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej – poinformował Artur Koziołek, rzecznik prasowy Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Skargi do MAC z żądaniem interwencji ministra w trybie nadzoru wobec szefowej UKE w związku z łamaniem przez nią prawa składane są przez Polaków w procedurze tzw. skargi obywatelskiej na podstawie art. 63 Konstytucji RP. Do wczoraj pod skargą podpisało się około 30 tysięcy obywateli. Dotyczy ona tego, że prezes Gaj bezprawnie zgodziła się na to, aby TVP mogła do 27 kwietnia 2014 r. nadawać swoje programy na pierwszym multipleksie cyfrowym, tym samym blokując możliwość wejścia na ten multipleks Telewizji Trwam.
„Nasz Dziennik” kilka dni temu skierował pytanie do nowego szefa MAC ministra Rafała Trzaskowskiego, co zamierza zrobić ze skargami. Na odpowiedź ministra nadal czekamy. Przesłany nam przez rzecznika prasowego MAC komunikat nie spełnia warunków odpowiedzi. Pod decyzją o pozbyciu się skarg obywatelskich przez resort nie podpisał się ani ustępujący, ani nowy szef ministerstwa. Komunikat w tej sprawie na stronach MAC nosi datę 2 grudnia, a więc został wydany w przeddzień formalnego objęcia ministerstwa przez Rafała Trzaskowskiego. W ten sposób ustępujący minister Michał Boni i jego urzędnicy postanowili oczyścić przedpole Trzaskowskiemu.
„W związku z licznymi skargami obywatelskimi różnych nadawców, które wpływają na adres [email protected] w sprawie o zmianę decyzji wydanej przez Prezesa UKE (…), na mocy której Telewizja Polska uzyskała rezerwację częstotliwości na multipleksie pierwszym (…), uprzejmie informuję, iż zgodnie z art. 228 ustawy Kodeks postępowania administracyjnego skargi składa się do organów właściwych do ich rozpatrzenia. Natomiast zgodnie z art. 234 pkt 2 Kpa w sprawie, w której toczy się postępowanie administracyjne, skarga pochodząca od innych osób stanowi materiał, który organ prowadzący postępowanie powinien rozpatrzyć z urzędu. Z uwagi na fakt, iż postępowanie w przedmiotowej sprawie prowadzi prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, skargi powinny być kierowane do ww. organu…” – czytamy w komunikacie MAC.
Ale skargi obywatelskie dotyczą czegoś zupełnie innego, niż utrzymuje ministerstwo. Chodzi w nich o podjęcie działań przez ministra cyfryzacji wobec prezes UKE, bo urząd podlega temu resortowi. Zostało to sformułowane w skardze wyraźnie: „W interesie publicznym niezbędne jest podjęcie natychmiastowych działań w trybie nadzoru nad Prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej, przywracających stan zgodności z prawem. Zważywszy, że przedmiotem niniejszej skargi jest naruszenie praworządności, o którym mowa w art. 6 kodeksu postępowania administracyjnego, wyrażam(y) przeświadczenie, iż Pan Minister prześle zawiadomienie o sposobie jej załatwienia, które będzie odpowiadać w pełni treści art. 238 § 1 kodeksu postępowania administracyjnego, w terminie 1 miesiąca od dnia doręczenia skargi na niżej wskazany adres”.
Małgorzata Goss