Sikorski: umowa UE z Ukrainą zagrożona
Podpisanie umowy stowarzyszeniowej między UE a Ukrainą na listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie jest zagrożone – stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Szef tego resortu uczestniczy w spotkaniu unijnych szefów dyplomacji w Luksemburgu. Tłumaczy on, że monitorowane są dwie sfery prawo wyborcze i prokuratura. Ukraina jeszcze tych reform nie przeprowadziła, więc na dzisiaj konkluzja może być tylko jedna: Ukraina nie jest jeszcze gotowa – powiedział Sikorski.
Karol Karski, były wiceminister spraw zagranicznych, powiedział że jest to fiasko polityki wschodniej UE, w tym polskiej polityki zagranicznej.
– W sumie nikt od Ukrainy nie wymagał – jak do tej pory – przebudowy systemu wymiaru sprawiedliwości. Zwracano się jedynie o pewne gesty, takie jak wypuszczenie Julii Tymoszenko z więzienia, czy w formie ułaskawienia, czy też wyrażenia zgody na leczenie za granicą. Zwracano się także o przerwanie wykonania kary, w jakiejkolwiek formie, która spowoduje, że Julia Tymoszenko w sposób faktyczny odzyska wolność. Wydaje się, że jest to w tej chwili warunek nie do zaakceptowania dla strony ukraińskiej, aczkolwiek oczywiście wszyscy bylibyśmy bardzo zadowoleni, gdyby Ukraina się zdemokratyzowała – powiedział Karol Karski
KE w połowie maja zwróciła się do krajów UE o mandat na podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, jeśli kraj ten spełni postawione przez Unię warunki. Ostateczną decyzję o tym, czy umowa z Ukrainą zostanie podpisana, podejmie Rada UE, czyli rządy krajów członkowskich.
RIRM