Sikorski ogłosi laureata Nagrody Solidarności
Szef MSZ Radosław Sikorski ogłosi dziś laureata Nagrody Solidarności. Nagroda zostanie przyznana w związku z 25. rocznicą pierwszych częściowo wolnych wyborów parlamentarnych. Nagrodę ma otrzymać osoba, która kierując się zasadami solidarności, przyczyniła się do szerzenia demokracji.
Wysokość nagrody opiewa się na kwotę blisko 1 mln euro. Z tego 250 tys. euro otrzyma laureat, 700 tys. euro będzie przeznaczone na programy polskiej pomocy rozwojowej, a 50 tys. euro na podróż studyjną laureata po Polsce.
Tadeusz Majchrowicz, wiceprzewodniczący NSZZ „Solidarność”, podkreśla że jest to horrendalna kwota, a sam pomysł nie był konsultowany ze związkowcami.
– Występowaliśmy do pana ministra Sikorskiego. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że to nie o taką Solidarność chodzi, że chodzi o solidarność międzyludzką itd. Tymczasem kwota nagrody jest oszałamiająca, jest wyższa niż Nagroda Nobla. Taką nagrodę można byłoby ufundować w niższej kwocie. To jest przykład nonszalancji, rozrzutności. Trudno znaleźć odpowiednie określenie do fundowania tego typu nagród. Generalnie nie podoba się nam tego tupu fundowanie nagród. Jest to wchodzenie z butami do związku, który działa legalnie. Nie przyjmujemy do wiadomości tłumaczenia, że chodzi o solidarność międzyludzką – powiedział Tadeusz Majchrowicz.
Ostatecznego wyboru laureata dokona kapituła nagrody. Zasiada w niej m.in. b. prezydent Lech Wałęsa, była działaczka Solidarności Henryka Krzywonos, szef kancelarii prezydenta Jacek Michałowski oraz szef MSZ Radosław Sikorski.
3 czerwca odbędzie się wręczenie Nagrody Solidarności, natomiast 4 czerwca w stolicy odbędą się oficjalne uroczystości 25. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów.
RIRM