Sędzia zmienia zawiadomienie ws. CBA

Sędzia Igor Tuleya zmienia rodzaj zawiadomienia w sprawie CBA. Miał złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa,  a złoży zawiadomienie o zastrzeżeniach.

Sędzia Igor Tuleya miał złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z rzekomymi nieprawidłowościami podczas akcji CBA w sprawie doktora Mirosława G. Ostatecznie sędzia Tuleya wycofał się i dziś ma być złożone „zawiadomienie o zastrzeżeniach” wobec CBA.

Poseł Beta Kempa, podkreśla, że jest to gra słowna, która wskazuje na brak odpowiedniego uzasadnienia zawiadomienia.

– Dość długo czekamy na realizację zapowiedzi pana sędziego Tulei. W przedmiocie złożenia zawiadomienia o ewentualnym przestępstwie przez funkcjonariuszy CBA bądź prokuratury przy zbieraniu materiału dowodowego, który był podstawą orzekania dla pana sędziego Tulei. Myślę, że sędzia Tuleya tak dalece się zapędził w swojej wypowiedzi medialnej, pewnie nawet nie wiedząc, że to odniesie aż taki skutek i wydźwięk, że dzisiaj płaci za swoje słowa i tak naprawdę nie ma materiału do tego ażeby napisać profesjonalne zawiadomienie o popełnionym przestępstwie to wymyślił taki wybryk – zawiadomienie o uchybienia, którego mogło się dopuścić CBA – powiedziała poseł Beata Kempa.

Wiceprezes SP, zauważa że postępowanie sędzi zaczyna coraz mniej profesjonalne i podważa jego wiarygodność.

– Zobaczymy czy również to zawiadomienie zostanie wystosowane, ale na pewno nie jest to zawiadomienie tej rangi, które zapowiedział pan sędzia Tuleya. Zatem wszystko wskazuje na to, że pan sędzia miał profesjonalnie nie orzekać na podstawie zebranego materiału dowodowego. Niestety wpisał się w szeroki front polityczny, co jest moim zdaniem z punktu widzenia przede wszystkim powagi sądu i godności sędziego w mojej ocenie niedopuszczalne – dodaje poseł Beata Kempa.

RIRM