
fot. Obraz autorstwa snowing na Freepik
S. Horbaczewski: Sytuacja na rynku pieniężnym się poprawia, czyli potencjalnie w przyszłości możemy spodziewać się znacznie niższych kosztów kredytu dla każdego z kredytobiorców
Sytuacja na rynku pieniężnym się poprawia, czyli potencjalnie w przyszłości możemy spodziewać się znacznie niższych kosztów kredytu dla każdego z kredytobiorców – oczywiście przy założeniu, że sytuacja gospodarcza będzie rozwijała się w tym kierunku, którego oczekują członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Członkowie RPP w dużej mierze opierają się na projekcjach inflacyjnych. Projekcja bardzo wyraźnie mówi o tym, że w najbliższym czasie możemy spodziewać się rzeczywiście niższych poziomów inflacji czy nawet – być może – dojścia do korytarza wahań wokół celu inflacyjnego NBP – mówił w czwartkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Sławomir Horbaczewski, ekonomista, komentując obniżenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe. Jest to decyzja zaskakująca dla wielu analityków, zwłaszcza że ostatnia obniżka miała miejsce niedawno, bo w maju.
– Ci analitycy, którzy mówią, że są zaskoczeni, ale rozumieją przyczynę i tło takiej decyzji to trochę jak z ekonomistami, którzy zawsze jutro będą w stanie powiedzieć, dlaczego dzisiaj nie sprawdziło to, co wczoraj przewidywali. Tutaj ewidentnie bardzo duże znaczenie ma lipcowa projekcja inflacyjna NBP, która pokazuje bardzo jednoznacznie niższe poziomy inflacji niż te, które były prognozowane w poprzedniej projekcji, czyli w projekcji marcowej. Mamy do czynienia z przejściem do gołębiej polityki Rady Polityki Pieniężnej czy utrwaleniem tej polityki – powiedział Sławomir Horbaczewski.
Rozmówca Radia Maryja stwierdził, że decyzja NBP może być niczym gołąb powracający na Arkę Noego z gałązką oliwną, czyli być sygnałem, że sytuacja stała się lepsza – w tym wypadku lepsza dla polskich kredytobiorców.
– Sytuacja na rynku pieniężnym się poprawia, czyli potencjalnie w przyszłości możemy spodziewać się znacznie niższych kosztów kredytu dla każdego z kredytobiorców – oczywiście przy założeniu, że sytuacja gospodarcza będzie rozwijała się w tym kierunku, którego oczekują członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Członkowie Rady Polityki Pieniężnej w dużej mierze opierają się na projekcjach inflacyjnych (…). Projekcja bardzo wyraźnie mówi o tym, że w najbliższym czasie możemy spodziewać się rzeczywiście niższych poziomów inflacji czy nawet – być może – dojścia do celu, do korytarza wahań wokół celu inflacyjnego NBP – zwrócił uwagę ekonomista.
Cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego to 2,5 proc. z korytarzem odchyleń wynoszącym 1 punkt procentowy. To oznacza, że optymalna inflacja to taka mieszcząca się w przedziale 1,5-3,5 procent.
– W tej projekcji mowa jest bardzo wyraźnie o tym, że roczna dynamika cen jeszcze w tym roku może testować poziom 3,5 proc. rocznie. To by oznaczało, że rzeczywiście jest jeszcze perspektywa dalszych obniżek stóp procentowych, czyli możemy jeszcze ewentualnie oczekiwać – jak wiele osób mówi – kolejnych lub kolejnej obniżki. Od 29 maja 2020 r. do października 2021 r. mieliśmy stopy procentowe na poziomie 1,1 procent. Stopy procentowe mogą się wahać w bardzo różnych perspektywach. Chociażby do 8 września 2022 roku mieliśmy 6,75 procent. (…) To pokazuje, że to jest otwarty rynek i Rada Polityki Pieniężnej obserwuje, zastanawia się nad tym, co się dzieje na rynku. Dzisiaj widzi niskie bezrobocie, wysoką liczbę pracujących. To niskie bezrobocie po prostu trzyma się od dłuższego czasu, to jest ewidentnie skutek bardzo dobrze prowadzonej polityki gospodarczej przez wiele poprzednich lat. Pomimo niższego zatrudnienia w tej chwili w sektorze przedsiębiorstw rok do roku mamy do czynienia z wciąż bardzo wysoką liczbą pracujących, mamy do czynienia (…) z obniżeniem dynamiki wynagrodzeń, czyli ze spowolnieniem wzrostu wynagrodzeń – to też ma wpływ na obniżenie stóp procentowych. W związku z tym z jednej strony są to bardzo pozytywne okoliczności, z drugiej mamy wciąż niepewność co do polityki fiskalnej rządu, bo nie mamy tu jednoznaczności, nie mamy jakiegoś konkretnego programu – mówił gość „Aktualności dnia”.
Nie wiemy także, jak będzie zachowywał się popyt, rynek pracy i ceny energii, które są administrowane. Wiele będzie więc zależeć od polityki rządu. Na to, co dzieje się w kraju, wpływ ma także światowa polityka handlowa, w tym nakładane cła.
Całość rozmowy ze Sławomirem Horbaczewskim jest dostępna [tutaj].
radiomaryja.pl