Rząd zajmie się projektem ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym

Rząd zajmie się dziś projektem ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym. Bank miałby wypłacać swojemu klientowi przez określony czas lub jednorazowo świadczenie pieniężne, zabezpieczone hipoteką ustanowioną na domu lub mieszkaniu albo prawie do nieruchomości.

Kredyt byłby oferowany osobom starszym, np. emerytom. Projekt nie narzuca jednak limitu wieku. Ponadto propozycja przewiduje, że bank będzie musiał przekazać klientowi formularz informacyjny o ofercie odwróconego kredytu hipotecznego co najmniej siedem dni przed zawarciem umowy. Ma to być zabezpieczenie dla seniora.

Jerzy Bielewicz, prezes stowarzyszenia „Przejrzysty Rynek” podkreśla, że emeryci powinni być pod ochroną państwa.

– Emeryci będą wykorzystywani. Będą sprzedawali mieszkania przez kolejne lata za raty albo za jakąś tam sumę pieniędzy. Będą sprzedawali swoje mieszkania, które mogliby oddać swoim wnukom, dzieciom za 1/3 sumy. Te pieniądze, które będą dostawali nie będą duże, ale jednocześnie będzie to cios w wielopokoleniową rodzinę – tłumaczy Jerzy Bielewicz.

Dr Marian Szołucha, ekonomista podkreśla, że jest to pozorowane działanie rządu. Instytucje finansowe nadal będą żerować na starszych.

– Z punktu widzenia rządu jest to o tyle wygodne, że jakby łagodzi niepokoje, frustracje społeczne wynikające z tego, że świadczenia emerytalne w Polsce są bardzo niskie i często nie wystarczają na zaspokojenie podstawowych potrzeb emerytów, nie mówiąc już o kosztach leczenia. Starsi ludzie często są schorowani i takiego leczenia wymagają. Nie spodziewam się ze strony rządu i parlamentarzystów partii koalicyjnych jakichś radykalnych rozwiązań idących w kierunku ochrony praw starszych Polaków – stwierdził dr Marian Szołucha.

RIRM