Rząd przyspieszy likwidację polskiego górnictwa?

W najbliższy wtorek Ministerstwo Aktywów Państwowych przedstawi projekt umowy społecznej dla górnictwa. Nie wiadomo jednak, czy przez ustalenia, które zapadły podczas piątkowego szczytu Unii Europejskiej, ustalone ze stroną związkową propozycje będą nadal aktualne.

25 września przedstawiciele działających na Śląsku związków i delegacja rządowa podpisali porozumienie dotyczące zasad i tempa transformacji górnictwa. W porozumieniu znalazł się zapis, że do 15 grudnia zostanie opracowana umowa społeczna, regulująca funkcjonowanie sektora górnictwa węgla kamiennego. Umowa zostanie przedstawiona przez Ministerstwo Aktywów Państwowych w najbliższy wtorek.

„15 grudnia pokażemy stronie społecznej, jak duży zakres prac jeszcze przed nami, bo jeśli dojdziemy do pewnego porozumienia, będziemy musieli przygotować dla KE naprawdę sporą ilość dokumentacji, opisując programy dla poszczególnych kopalń i opisując to wszystko w bardzo obiektywny sposób“ – napisał Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych.

Przedstawiony projekt umowy ma być znakiem rzekomego porozumienia  strony społecznej i związkowej z rządem w sprawie przyszłości polskiego górnictwa. Tymczasem w ostatni piątek na szczycie UE przyjęto nowe założenia dotyczące redukcji gazów cieplarnianych.

– Mamy porozumienie, które pozwala realizować cel unijny, ale także tworzy warunki dla sprawiedliwej transformacji polskiej energetyki i gospodarki – powiedział Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska.

Polska otrzymała zapewnienie większego wsparcia.

– Poprzez wprowadzone przez nas odpowiednie zapisy, zadbaliśmy o to, żeby w tym funduszu modernizacyjnym w ślad za rozwojem polityki klimatycznej Unii Europejskiej znalazło się więcej środków dla Polski – zapewnił premier Mateusz Morawiecki.

Jednak zwiększenie środków wynika z bardziej radykalnego celu redukcji. Nie będzie to bowiem 40 proc., jak dotąd zakładano, a 55 proc. W praktyce oznacza to, że ustalenia szczytu UE rzutują na założeniach umowy społecznej –  wskazał Dominik Kolorz, przewodniczący zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarności”.

– Teraz po tych konkluzjach i po tym szczycie nie jestem już optymistą. Wydaje mi się, że przy tak trudnych i wiele znaczących dla naszego społeczeństwa i gospodarki rozmowach powinien wziąć udział bezpośrednio premier – podkreślił Dominik Kolorz.

A nie tak jak dotychczas delegacja rządowa – mówił przewodniczący zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarności”.  Przeciwna ustaleniom, które zapadły na szczycie UE ws. polityki klimatycznej jest Solidarna Polska – wskazał min. Zbigniew Ziobro.

– Tego rodzaju podniesienie ograniczeń związanych z emisją CO2, będzie miało w perspektywie czasu istotne i negatywne konsekwencje dla polskiej gospodarki i wszystkim Polaków prowadząc do podniesienia cen prądu – powiedział minister sprawiedliwości.

Warto pamiętać, że węgiel kamienny, określany często mianem czarnego złota, był dotąd kluczowym źródłem energii w Polsce. Nasz kraj wciąż pozostaje bogaty w złoża, a branża wydobywcza napędza polską gospodarkę i jest źródłem utrzymania wielu rodzin.

 

TV Trwam News