Rząd przyjął program dla górnictwa węgla kamiennego do 2030 roku
Rząd przyjął program dla sektora górnictwa węgla kamiennego w Polsce do 2030 roku. Zakłada on naprawę sytuacji górnictwa węgla kamiennego przy aktywnym współudziale państwa. Pomóc ma w tym m.in. specjalna grupa kontrolna oraz wsparcie finansowe dla nowych inwestycji. Po 2020 roku sektor węgla kamiennego funkcjonować ma w układzie trzech Grup Producentów Węgla Energetycznego: górnośląskiej, małopolskiej i wschodniej.
Poprzedni program dla górnictwa obowiązywał w latach 2007 – 2015 roku. Nad nowym programem od 2016 roku pracowali przedstawiciele rządu, spółek węglowych oraz związków zawodowych.
Wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski mówił, że szerokie konsultacje pozwoliły na przygotowanie bardzo dobrego dokumentu.
– Dzisiaj ten dokument został zaprezentowany na posiedzeniu rządu i został przyjęty po takiej delikatnej dyskusji, bowiem przeszedł on taki magiel intelektualny, ekspercki – podkreślał Grzegorz Tobiszowski.
Doktor Piotr Paszko, wiceprezes Dolnośląskiego Instytutu Studiów Energetycznych zaznaczał, że rząd przewidział trzy scenariusze zapotrzebowania na węgiel kamienny.
– Jest scenariusz zakładający wzrost wydobycia, jest scenariusz zakładający jego stabilizację. Również rozważany jest scenariusz, w którym zużycie węgla będzie troszkę spadało. Wynika to z długoterminowego planowania – akcentował dr Piotr Paszko.
Według szacunków rządu do 2030 roku wydobycie węgla utrzyma się na podobnym poziomie jak obecnie. W związku z tym przewidywane są też znaczące inwestycje. W tym i w przyszłym roku będzie to po dwa miliardy trzysta milionów złotych.
– Ten poziom wydobycia, który dzisiaj mamy zaprojektowany będzie w 2030 roku. To sprawia, że dzisiaj jest sygnał dla sektora i wszystkich zarządzających w sektorze węgla kamiennego, że muszą tak skonstruować wydobycie, tak inwestować w sektor węgla kamiennego, bo mają zaprojektowanych odbiorców do 2030 roku – podkreślał wiceminister energii.
Takie zapowiedzi są o tyle ważne, że Komisja Europejska naciska na ograniczanie produkcji energii z węgla. Co według niej ma ograniczyć emisję gazów cieplarnianych. Mimo, że wydobycie będzie utrzymane to część kopalń zostanie zamknięta. Ma to związek z wyczerpywaniem się złóż, ale powstaną też nowe kopalnie.
Według doktora inżyniera Łukasza Herezy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, węgiel długo nie straci swojego znaczenia w polskiej gospodarce.
– Jesteśmy jak na razie na ten węgiel skazani. Nie mamy żadnej alternatywy, co do zastąpienia węgla innym źródłem energii, chyba że przejdziemy na elektrownie jądrowe – wskazał ekspert.
Według analiz przy wydobycia węgla kamiennego z obecnych źródeł rzędu 70 milionów ton na rok, wystarczalność tego surowca obliczona jest na około pół wieku.
TV Trwam News/RIRM