Rozmowy ws. wojny na terenach Syrii

Rosyjskie ataki lotnicze w Syrii spowodowały dotychczas śmierć około 600 osób, spośród których jedną trzecią stanowią cywile. Sprawą zażegnania konfliktu syryjskiego od wczoraj zajmują się szefowie MSZ Rosji, USA, Arabii Saudyjskiej i Turcji. Dziś w Wiedniu odbędzie się druga tura międzynarodowych rozmów. Do dyskusji dołączą ministrowie spraw zagranicznych Egiptu, Iranu i Libanu.

Z danych udostępnionych przez Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka wynika, że prowadzona przez Rosję operacja wojskowa przyczyniła się do śmierci 410 syryjskich rebeliantów walczących w różnych formacjach zbrojnych. Ofiary wśród ludności cywilnej oszacowano na 185 osób.

– Rosja do tej pory przeprowadziła ponad 1200 nalotów w Syrii, uderzając na ponad 1000 stanowisk bojowych. Oznacza to, że 30 – 40 procent obiektów zostało zniszczonych- zaznaczył Thabet Mohammad, emerytowany oficer armii syryjskiej.

Zachód od pewnego czasu patrzy na ręce Rosji i zarzuca jej, że pod płaszczykiem walki z tzw. Państwem Islamskim zwalcza rebeliantów walczących z prezydentem Baszarem el Asadem. Moskwa stanowczo temu zaprzecza i kurczowo trzyma się swojej wersji wydarzeń. Wczoraj ministrowie spraw zagranicznych Rosji, USA, Arabii Saudyjskiej i Turcji rozpoczęli w Wiedniu rozmowy za zamkniętymi drzwiami na temat rozwiązania konfliktu w Syrii. Z pierwszych ustaleń wynika, że aby można było mówić o zakończeniu tej wojny, Rosja musi zaakceptować dymisję syryjskiego prezydenta.

– Nigdy nie było okazji zobaczenia wszystkich krajów, które biorą udział w tym konflikcie, aby rzeczywiście usiadły do stołu i zaczęły współpracować.  Co się stanie? Ciężko powiedzieć, jednak ważny jest sam fakt, że to spotkanie odbywa się w takim gronie i dotyczy procesu politycznego w Syrii – oznajmił Steffan de Mistura, wysłannik ONZ.

Negocjacje w Wiedniu są wyjątkowe z jeszcze jednego względu. Do gry o Syrię oficjalnie wkracza Iran. To duża zmiana w dotychczasowej postawie dyplomacji Stanów Zjednoczonych.

– Musimy podkreślić, że rozwiązanie konfliktu w Syrii powinno opierać się na zasadzie porozumienia ze wszystkich stron. Zarówno w odniesieniu do ingerencji w sprawach krajowych, walki z terroryzmem, a także poszanowania praw syryjskiej ludności, aż po decydowanie o własnym losie. Każdy plan musi zawierać szereg kroków, aby położyć kres przemocy, jednocząc się w walce z terroryzmem, aby stworzyć krajowy, jednolity rząd i znaleźć rozwiązanie – apelował Javad Zarif, irański minister spraw zagranicznych.

Przeciwko dopuszczeniu Iranu do stołu rozmów w Wiedniu protestowała syryjska opozycja. Przypomniała, że Teheran wspiera zbrojnie reżim Baszara el Asada, który opozycja chce obalić.

 

 

Tv Trwam News/ RIRM