fot. flickr.com

Rośnie liczba przypadków depresji wśród dzieci i młodzieży

Z każdym rokiem rośnie liczba osób zmagających się z depresją. Choroba coraz częściej dotyka dzieci i młodzież.

Ponad 10 procent dzieci w wieku szkolnym ma różne formy zaburzeń psychicznych. To ponad 400 tysięcy osób.

– Jest to widoczne w hospitalizacjach oraz udzielonych poradach w poradni psychologiczno-terapeutycznej i zdrowia psychicznego. Widzimy w porównaniu z 2019 rokiem, że to wzrost około 50 procent – wskazywał dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu, Dominik Krzyżanowski.

Wzrost przypadków depresji u dzieci i młodzieży zaobserwowaliśmy po pandemii.

– Lockdown nauczył ich, że nie ma konieczności wychodzenia z domu i spotykania się z rówieśnikami, więc mogą spędzać ten czas, jakby zabijając go – mówiła dr Magdalena Żurko, psycholog.

Przyczyn depresji jest wiele. Występowanie tej choroby u rodziców aż trzykrotnie zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia jej u dzieci.

Czynnikiem ryzyka jest też stres – przypomniała Renata Poteralska, psychiatra dziecięcy.

– Często towarzyszy to stresującym sytuacjom, ale niekoniecznie takim stresującym, że myślimy jako dorośli, iż to jest taki duży czynnik. To może być nawet kłótnia rodziców w drugim pokoju, a dziecko reaguje impulsywnie, nie może tego znieść – zaakcentowała Renata Poteralska.

Dla dzieci dom rodzinny jest azylem oraz miejscem, gdzie czują się bezpiecznie. Poczucie bezpieczeństwa tracą, gdy w domu pojawiają się problemy.

Dr Magdalena Żurko zwróciła uwagę na jeszcze jedną przyczynę – marginalizowanie roli ojca w rodzinie.

– W wychowaniu dzieci kładzie się nacisk na to, żeby one się dobrze czuły, aby budowały poczucie własnej wartości, ażeby przeżywały pozytywne emocje, co wydaje się na pierwszy rzut oka, że to jest bardzo dobre – stwierdziła psycholog.

Według dr Magdaleny Żurko przesadne skupienie się na sobie, na swoich emocjach zamiast na działaniu prowadzi jednak do depresji. Podobnie jak u dorosłych depresja objawia się poprzez smutek i przygnębienie. Rodzice powinni zareagować, gdy takie objawy przedłużają się. Dziecko wysyła wiele sygnałów. Ostatnim z nich jest chęć odebrania sobie życia i mówienie o śmierci.

– Dzieci i młodzież często podejmują próby samobójcze impulsywnie, czyli od momentu powstania myśli, że chcę zakończyć swoje życie, do zrealizowania mija 15-20 minut i wtedy tak naprawdę mamy tylko tyle czasu, żeby podjąć działania – podsumowała Renata Poteralska.

Z każdym problemem można zadzwonić pod numer 800 12 12 12. To telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka. Czekają tam eksperci. Rozmowa jest anonimowa. Nikt się o niej nie dowie.

TV Trwam News

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl