Rosja rezygnuje z tranzytu gazu przez Ukrainę
Minister do spraw energetyki Aleksander Nowak powiedział, że Moskwa nie planuje przedłużenia wygasającego w 2019 roku kontraktu z Ukrainą na tranzyt surowca do Europy.
Z kolei prezes Gazpromu Aleksiej Miller stwierdził, że za 4 lata Zachód powinien być gotowy do odbioru błękitnego paliwa z projektowanego gazociągu Turkish Stream.
Poseł Maks Kraczkowski, wiceszef sejmowej komisji gospodarki podkreśla, że polski rząd, do którego docierają te informacje powinien jak najszybciej ukończyć gazoport w Świnoujściu.
– Oczywiście, ta sytuacja, o której mówimy, czyli zakręcenie kurków z gazem w ramach tranzytu ukraińskiego od 2019 roku powinna motywować Polskę do jeszcze szybszej pracy nad pozyskaniem nowych możliwości przeładunku pozyskania paliwa gazowego. W tym kontekście ponad roczne opóźnienie budowy gazoportu jest jeszcze większym skandalem – zaznacza poseł Maks Kraczkowski.
Turkish Stream ma się składać z czterech nitek o łącznej przepustowości 63 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie, z czego 47 mld będzie dostarczane do nowego hubu gazowego na granicy Turcji i Grecji. Gazprom zapowiedział, że pierwsza nitka magistrali – o mocy przesyłowej 15,75 miliardów metrów sześciennych – zostanie oddana do użytku w grudniu 2016 r.
RIRM