Rafał Trzaskowski unika odpowiedzi na pytania w sprawie afery wokół rosyjskiego gazu w warszawskich autobusach
Blisko 27 mln złotych zarobi spółka powiązana z Rosją na dostawach gazu do Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie. Dwuletnia umowa została zawarta bez przetargu.
W lipcu 2023 roku spółka Krio-Gaz powiązana z Gazpromem trafiła na listę sankcyjną. Spółka odwoływała się do sądu, ale dwukrotnie przegrała. Aby obejść sankcje, Rosjanie doprowadzili do pozornej zmiany właściciela.
To nie przekonało rządu Zjednoczonej Prawicy – przypomniał poseł Maciej Małecki z PiS, były wiceminister aktywów państwowych.
– Nie chcieliśmy usunąć tej firmy z listy sankcyjnej w 2023 roku, kiedy Rosjanie sprzedali tę firmę swoim menadżerom (polskim, ale wspierającym Rosję) za trzy złote – podkreślił polityk.
Sytuacja zmieniła się po zmianie władzy. Rząd Donalda Tuska szybko usunął firmę z listy sankcyjnej. Niedługo później podmiot powiązany z Rosją otrzymał zamówienie od warszawskiej spółki na dostawy gazu do autobusów. Dwuletnia umowa, warta blisko 27 mln złotych, została zawarta bez przetargu – doniosła Wirtualna Polska.
To ogromny skandal – wskazał europoseł PiS i były prezes Orlenu, Daniel Obajtek.
– Chcąc wpisać spółkę na listę sankcyjną, (wymagana – radiomaryja.pl) jest opinia służb i chcąc ją wykreślić z listy sankcyjnej, musi być również opinia służb, więc to jest – uważam – jeden wielki układ, skandal, który powinien skończyć się komisją śledczą – ocenił Daniel Obajtek.
Sprawa obciąża prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, który nadzoruje miejską spółkę. Mimo to jego partyjni koledzy nie widzą w niczym problemu.
– Wszystko w takim wypadku musi się działać w myśl ustawy o zamówieniach publicznych i jestem przekonany, że tutaj też to miało miejsce – stwierdził poseł Jacek Karnowski z Koalicji Obywatelskiej.
Szczegółowych wyjaśnień w sprawie domaga się opozycja, ale też współtworzące rząd Polska 2050 i Lewica.
– Jest to sprawa niewątpliwie bulwersująca, że do czegoś takiego w Polsce dochodzi i to nie miesiąc od rozpoczęcia wojny – zwrócił uwagę wiceminister zdrowia, Wojciech Konieczny z Lewicy.
Rafał Trzaskowski przekonywał, że nic nie wiedział o współpracy z rosyjską spółką. Zapewnił, iż sprawa jest badana.
Jego wyjaśnienia przekonują prorządowe media, które chcą przemilczeć temat – zauważyła red. Urszula Wróbel z „Naszego Dziennika”.
– Gdyby ten temat dotyczył polityków związanych ze Zjednoczoną Prawicą czy Prawem i Sprawiedliwością, to zdecydowanie media prorządowe czy związane z Platformą Obywatelską podejmowałby ten temat przez wiele tygodni, bardzo mocno by się tym interesowały – podkreślił dziennikarka.
Dziennikarskie śledztwo Wirtualnej Polski potwierdziło, że stołeczne autobusy były tankowane przez rosyjski podmiot, w okresie gdy znajdował się on na liście sankcyjnej.
TV Trwam News