Putin domaga się gwarancji praw ludności rosyjskojęzycznej
Prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził, że władze w Kijowie powinny dać gwarancje dotyczące praw ludności rosyjskojęzycznej w regionach południowo-wschodniej Ukrainy. Ponownie podkreślił, że Rosja uważa nowe władze Ukrainy za nielegalne. Putin mówił o tym podczas dorocznego, telemostu z obywatelami.
Odnosząc się do czterostronnych rozmów z udziałem szefów dyplomacji UE, USA, Rosji i Ukrainy w Genewie na temat kryzysu ukraińskiego ocenił, że kompromis powinien być osiągnięty nie między Rosją a USA, lecz między siłami politycznymi na Ukrainie.
Prof. Mieczysław Ryba, wykładowca WSKSiM i KUL, podkreśla że sytuacji na południowym wschodzie nie jest nikt w stanie uspokoić, tylko Rosjanie. Jak mówi: to władze federacji Rosyjskiej są w ofensywie.
– W tej chwili Ukraińcy są tymi, których można nazwać mianem „agresorów” na ludność rzekomo cywilną, choć zbuntowaną. To będzie wykorzystywane. Rosja będzie protestować: proszę, ktoś zginął, trzeba uspokoić sytuację! Ktoś zapyta: a Krym? A Krym jest spokojny – odpowiedzą. A Majdan kijowski? To już nieobowiązuje, patrzmy co jest dzisiaj, ratujmy ludzi! A więc jeśli Ukraińcy będą się domagać czegoś więcej sytuacja w południowo-wschodnich prowincjach Ukrainy się prawdopodobnie zaostrzy. I oni znowu powiedzą: tam to już nieważne, patrzcie to znowu ktoś zginął! Są w ofensywie – powiedział prof. Mieczysław RybaWładimir Putin podczas dzisiejszej konferencji stwierdził, że jego kraj musi reagować na zwiększenie sił NATO na wchodzie sojuszu. „Gdy infrastruktura bloku wojskowego NATO zbliża się do naszych granic to rodzą się pewne pytania w nas. W odpowiedzi musimy podjąć pewne kroki. Prawdą jest również to, kto nam może tego zabronić! – mówił Putin.
RIRM