Turcja przeciwna rozszerzeniu NATO
Turcja nie popiera prób dołączenia Szwecji i Finlandii do NATO. Polska chce rozmawiać z Ankarą i przekonać ją do tego scenariusza. Zwolennikiem jego realizacji są Stany Zjednoczone, co w rozmowach z premier Szwecji i prezydentem Finlandii podkreślał prezydent USA, Joe Biden.
Agresja Rosji na Ukrainę zachwiała bezpieczeństwem w Europie. Neutralne dotąd Finlandia i Szwecja zgłaszają chęć przystąpienia do Paktu Północnoatlantyckiego. W Sztokholmie opublikowano raport, który będzie podstawą do złożenia przez Szwecję wniosku o członkostwo w NATO.
– Jeżeli Szwecja zdecyduje się ubiegać o członkostwo w NATO, istnieje ryzyko reakcji ze strony Rosji. Pozwolę sobie stwierdzić, że w takim przypadku jesteśmy gotowi poradzić sobie z każdą kontrreakcją – oznajmił szwedzki minister obrony, Peter Hultqvist.
Mimo to Szwedzi oczekują od państw NATO gwarancji bezpieczeństwa na okres od złożenia wniosku o członkostwo do momentu przyjęcia do Sojuszu. Rządowy raport stwierdził, że przyjęcie Szwecji do NATO jest korzystne dla Europy Północnej. Szwedzka minister spraw zagranicznych, Ann Linde, podkreślała, że w całym procesie ważne jest również stanowisko Finlandii.
– Sytuacja Finlandii, która ma 1340 km granicy z Rosją i jej oceny, mają również wpływ na Szwecję i muszą być brane pod uwagę – zwróciła uwagę.
W piątek premier i prezydent Finlandii poparli decyzję o przystąpienia ich kraju do Paktu.
– Dla nas wejście do NATO nie byłoby na przekór nikomu. Chcielibyśmy zmaksymalizować nasze bezpieczeństwo, myśląc o członkostwie w Sojuszu – powiedział fiński prezydent Sauli Niinisto.
Zarówno Szwecja, jak i Finlandia dotąd blisko współpracowały z NATO. Wojska tych państw wielokrotnie uczestniczyły we wspólnych manewrach. Kraje te nie były jednak chronione natowskimi gwarancjami bezpieczeństwa – zauważył politolog, prof. Robert Alberski. Teraz może się to zmienić.
– Szwecja i Finlandia znajdą się niejako pod opieką Sojuszu, czyli w odniesieniu do artykułu czwartego czy piątego – wskazał ekspert.
Oznacza to, że państwa członkowskie Paktu Północnoatlantyckiego w przypadku napaści podejmą czynną obronę zaatakowanego sojusznika. Zdaniem prof. Tomasza Kubina przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO oznacza jego wzmocnienie.
– To są państwa zamożne, wysoko rozwinięte, stabilne, demokratyczne. Może nie mają zbyt licznych armii – w Szwecji to jest ok. 15 tys. żołnierzy, Finlandia ok. 20 tys., ale są w stanie szczególnie zmobilizować rezerwy – zaznaczył prof. Tomasz Kubin.
Finlandia mogłaby wystawić ponad 200 tys. dobrze uzbrojonych i przeszkolonych żołnierzy. Sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg, zapewnił, że proces akcesyjny obu państwa przebiegłby „szybko i gładko”. Jednak na drodze do realizacji tego celu może stanąć Turcja.
– Nie jesteśmy w stanie przyjąć pozytywnego poglądu w tej sprawie – oznajmił turecki prezydent, Recep Tayyip Erdoğan.
Do rozmowy z Turcją jest gotowa Polska. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Paweł Soloch, zwrócił uwagę, że Warszawie już wcześniej udawało się znaleźć kompromis z Ankarą w ramach współpracy wewnątrz NATO.
– Polska będzie rozmawiać z Turkami. Jeśli będzie taka potrzeba, prezydent będzie bezpośrednio rozmawiał z prezydentem Turcji – poinformował szef BBN.
Otwarcie drzwi NATO na nowe kraje popiera także prezydent USA, Joe Biden, który odbył w tej sprawie rozmowy telefoniczne z premier Szwecji i prezydentem Finlandii.
TV Trwam News