Przygotowania do pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji
Marek Sawicki został oficjalnie powołany na marszałka seniora Sejmu. Inauguracyjne posiedzenie Sejmu X kadencji odbędzie w najbliższy poniedziałek.
W Sejmie w środę toczyły się rozmowy o podziale pomieszczeń i miejsc na sali plenarnej. Zachowany ma zostać dotychczasowy podział: prawica po prawej, lewica po lewej. Z Platformy Obywatelskiej i Polski 2050 płynęły sugestie, by Konfederację usadzić na prawo od PiS.
– Na ten moment Konfederacja usadziła się bliżej centrum – zauważyła Paulina Hennig-Kloska, poseł Polski 2050.
Ostateczna decyzja o podziale miejsc należy do marszałka seniora. Ten spodziewa się, że w prowadzeniu obrad zastąpi go Szymon Hołownia.
– Tak sądzę, ale jak będzie, to zobaczymy – powiedział Marek Sawicki, marszałek senior Sejmu.
Zgłoszenia swojego kandydata na marszałka Sejmu nie wyklucza PiS.
– Proszę się uzbroić w cierpliwość – mówił Marek Suski, poseł PiS.
PiS w nowym Sejmie ma 194 mandaty. To za mało, by rządzić i za mało, by bez głosów opozycji przeforsować nie tylko swojego marszałka, ale też wicemarszałka.
– Jeżeli się nie będzie uwzględniało prawa każdego klubu do wyznaczenia dowolnie wybranej osoby, którą chcą, to wtedy podważa się reguły, jakie do tej pory obowiązywały – prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog KUL.
Z opozycji płyną jednak sygnały, że nie każdy kandydat PiS na wicemarszałka może zostać zaakceptowany.
– To już będzie problem PiS, jeśli się okaże, że większość nie zaakceptuje tej kandydatury – zwrócił uwagę Dariusz Wieczorek, poseł Lewicy.
– Nie wyobrażam sobie, żeby największy klub w Sejmie nie mógł decydować o tym, kto będzie nas reprezentował w prezydium – zaznaczył Radosław Fogiel poseł PiS.
Nie ma jeszcze decyzji, czyją kandydaturę zaproponuje Prawo i Sprawiedliwość. Nazwisko Elżbiety Witek, dotychczasowej marszałek Sejmu, wydaje się tutaj najbardziej prawdopodobne. Swojego przedstawiciela w prezydium może nie mieć za to Konfederacja, która po zdobyciu dodatkowych mandatów zdoła utworzyć klub.
TV Trwam News