Protest taksówkarzy zawieszony po rozmowach z rządem
Taksówkarze zawiesili protest. To efekt środowych rozmów z przedstawicielami rządu, który deklaruje zmiany w ustawie o transporcie drogowym.
Taksówkarze cały czas wyrażają swoje niezadowolenie. Twierdzą, że działalność między innymi takich firm jak Uber czy Bolt to nie tylko nieuczciwa konkurencja, ale i niebezpieczeństwo pasażera.
– Nie wiemy kto prowadzi pojazd, czy był badany, ma psychotesty i czy nie był karany. Tego nie można sprawdzić – wskazał Mariusz Zieliński, wiceprzewodniczący Zarządu Krajowego Samorządnego Związku Zawodowego Taksówkarzy.
Przewoźnicy domagają się od rządu zablokowania aplikacji taksówkowych.
– Mam 100 ujęć, które zakończyły się karami administracyjnymi po 12 tys. złotych dla kierowców tych firm – podał Mariusz Zieliński.
W środę w Centrum Partnerstwa Społecznego ,,Dialog” odbyły się kolejne negocjacje taksówkarzy z przedstawicielami rządu. Tymczasem przedstawicie Ubera czy Bolt nie mają sobie nic do zarzucenia. Za cały chaos obwiniają taksówkarzy.
– Ostatnie protesty pokazały, że taksówkarze zachowują się bardzo agresywnie – podkreślił Aleks Kartsel, przedstawiciel aplikacji Bolt.
TV Trwam News/RIRM