fot. PAP/Albert Zawada

Prokuratura rok po siłowym przejęciu  

Mija rok od siłowego przejęcia prokuratury przez rząd. Politycy obozu władzy mówią o jej niezależności i czekają na kolejne śledztwa. Opozycja odpowiada, że zmiany były nielegalne, a prokuratura stała się zabawką ministra Bodnara.

12 stycznia, komunikat resortu sprawiedliwości. Adam Bodnar zajął w nim stanowisko, że Dariusz Barski nigdy nie wrócił ze stanu spoczynku. Twarzą w twarz bezprawie wytknął ministrowi zastępca Prokuratora Generalnego, Robert Hernand.

Minął rok. Minister siłą przejął kontrolę nad prokuraturą, uniemożliwił pracę prokuratorowi krajowemu i wskazał na jego miejsce najpierw Jacka Bilewicza, później Dariusza Korneluka – wszystko poza ustawą i bez pytania o zdanie prezydenta.

– Przejęcie prokuratury było nielegalne, oparte o fikcję, że pan prokurator krajowy Barski nigdy nie zwrócił z emerytury – mówił Przemysław Wipler, poseł Konfederacji.

Po roku Cezary Tomczyk z Platformy Obywatelskiej broni jednak tych zmian.

– Prokuratura wreszcie wszczęła śledztwa, które były zamiatane pod dywan. To kilkadziesiąt spraw, a niektórzy mówią 200-300 spraw, które z powodów politycznych nie były wszczynane – powiedział wiceminister obrony narodowej.

Na obraz przejętej przez ministra prokuratury składa się wielomiesięczny areszt dla ks. Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek resortu sprawiedliwości, potwierdzone m.in. przez rzecznika praw obywatelskich upokarzanie zatrzymanych; nieudane próby aresztowania Marcina Romanowskiego; azyl, jaki polityk otrzymał od Węgier i duża aktywność medialna Dariusza Korneluka, który w całym kraju doliczył się tylko 400 uczciwych prokuratorów i twierdził, że prezydent nie jest dla niego prawnym autorytetem.

– Większość osób, która w prokuraturze jest na wysokich stanowiskach, to są ludzie Zbigniewa Ziobry – stwierdziła Joanna Scheuring-Wielgus, poseł do Parlamentu Europejskiego z Lewicy.

W koalicji rządzącej jest zgoda, by rozdzielić funkcję prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości. Prezydent Andrzej Duda nie musiał wetować ustawy, bo nigdy do niego nie dotarła. Politycy koalicji mówią, że ustawy nie ma, bo trzeba zmienić prezydenta. To jednak prezydenta premier i minister pominęli, by w prokuraturze, bez jego zgody, obsadzić kogoś innego. Socjolog prof. Arkadiusz Jabłoński mówi, że sposób przejęcia prokuratury stawia znak zapytania przy działaniach Dariusza Korneluka.

– To powoduje, że wszelkie decyzje, jakie on podejmuje, są obciążone piętnem nominacji politycznej, bez jej osadzenia w ustawowych wymogach –  akcentował prof. Arkadiusz Jabłoński.

I dlatego europoseł Tobiasz Bocheński wystawia prokuraturze najniższą możliwą ocenę.

– Prokuratura jest obecnie elementem politycznej gry. Jest zabawką w rękach pana Bodnara, który ją wysyła po to, by ścigać polityków opozycji – podkreślił poseł do Parlamentu Europejskiego.

W ciągu roku premier, minister, i prokurator Korneluk zdążyli zlekceważyć orzeczenie Sądu Najwyższego, który odsunięcie prokuratora Barskiego uznał za niezgodne z prawem.

– Nie można tego inaczej określić jak instrumentalne wykorzystanie przepisów prawa – zaznaczył we wrześniu 2024 r. Zbigniew Kapiński, prezes Izby Karnej Sądu Najwyższego.

To orzeczenie potwierdził później Trybunał Konstytucyjny.

– Przymiot powszechności i ostateczności przysługuje temu wyrokowi od chwili ogłoszenia go tu na tej sali – mówiła wówczas prof. Krystyna Pawłowicz, sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

Prof. Mieczysław Ryba ocenia, że bezprawne przejęcie prokuratury dało premierowi narzędzia, by rozliczyć się z PiS-em.

– Ale na czym miałoby polegać rozliczenie? Przede wszystkim na likwidacji tej partii, na pacyfikacji, dezintegracji, więc przejęcie prokuratury jest tutaj kluczowe – wskazał prof. Mieczysław Ryba, politolog.

W węgierskich mediach pojawił się wywiad, jakiego udzielił b. prokurator generalny. Zbigniew Ziobro oskarżył w nim premiera, że stworzył w Polsce partyjne Guantanamo, by zemścić się na politycznych przeciwnikach.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl