Prokuratura: Brunon K. zmarł z przyczyn chorobowych
Brunon K., skazany za przygotowywanie zamachu terrorystycznego na Sejm, zmarł w więzieniu z przyczyn chorobowych. Sekcja zwłok mężczyzny wykazała, że przyczyną jego śmierci był krwotok wewnątrzczaszkowy podpajęczynówkowy – podała w czwartek wrocławska prokuratura.
Jak powiedziała w czwartek dziennikarzom rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Justyna Pilarczyk, w czwartek rano przeprowadzono – w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu – sekcję zwłok Brunona K.
„Ze wstępnych ustaleń biegłego z zakresu medycyny sądowej wynika, że przyczyną śmierci Brunona K. był chorobowy krwotok wewnątrzczaszkowy podpajęczynówkowy. Ustalono także, że brak jest jakichkolwiek zmian urazowych w obrębie powłok czaszki” – powiedziała prokurator.
Prok. Justyna Pilarczyk dodała, że wyniki sekcji oznaczają, że Brunon K. zmarł z przyczyn chorobowych.
Brunon K. został znaleziony martwy w celi przez strażników więziennych we wtorek rano.
„Funkcjonariusze bezzwłocznie przystąpili do akcji reanimacyjnej. Na miejsce natychmiast wezwano zespół pogotowania ratunkowego, który po kontynuacji akcji reanimacyjnej stwierdził zgon mężczyzny” – przekazała we wtorek PAP rzecznik prasowy dyrektora generalnego Służby Więziennej ppłk Elżbieta Krakowska.
W kwietniu 2017 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie uznał K. za winnego przygotowywania zamachu terrorystycznego na Sejm i skazał go na 9 lat więzienia. W pierwszej instancji K. został skazany na 13 lat więzienia.
Brunon K. odpowiadał przed sądem za przygotowywanie od lipca do listopada 2012 r. ataku terrorystycznego na konstytucyjne organy RP, nakłanianie w 2011 r. dwóch studentów do przeprowadzenia zamachu oraz za nielegalne posiadanie broni i handel nią.
Według śledczych K., doktor chemii, ówczesny pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu cztery tony materiałów wybuchowych na bazie saletry, umieszczonych w pojeździe wojskowym SKOT. Do eksplozji miało dojść podczas posiedzenia z udziałem prezydenta, premiera i ministrów – w trakcie rozpatrywania w Sejmie projektu budżetu.
W procesie, który przed Sądem Okręgowym rozpoczął się w styczniu 2014 r., Brunon K. przyznał się do tego, że przygotowywał i opracowywał zamach na gmach Sejmu, natomiast nie poczuwał się do winy i twierdził, że był inspirowany przez osobę współpracującą z ABW.
K. miał zakończyć odbywanie kary w 2021 r.
PAP/RIRM