Prof. Piotr Grochmalski: Obecność Grupy Wagnera na białorusko-polskim pograniczu ma eskalować wojnę hybrydową z naszym krajem
Rosja wprowadza najemników Grupy Wagnera na Białoruś od 11 lipca. Niedawno rozpoczęli oni ćwiczenia z białoruską armią niedaleko granicy z Polską.
Prof. Piotr Grochmalski odniósł się do bieżącej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, biorąc pod uwagę przeniesienie najemników Grupy Wagnera na Białoruś.
– To wszystko pokazuje, że mamy do czynienia z bardzo konkretnymi działaniami. Stąd ta szybka reakcja Polski, przewidywanie, prognozowanie i próba odpowiedzi na potencjalne zagrożenia w postaci przesunięcia części sił, w postaci wzmocnienia granicy – powiedział prof. Piotr Grochmalski.
W sobotę premier Mateusz Morawiecki przekazał z kolei, że z informacji, które posiada, wynika, iż ponad 100 najemników Grupy Wagnera przesunęło się w kierunku Przesmyku Suwalskiego niedaleko Grodna na Białorusi.
Dyrektor Instytutu Studiów Strategicznych Akademii Sztuki Wojennej, prof. Piotr Grochmalski, zwrócił uwagę na to, co jest celem obecności wagnerowców przy granicy z naszym krajem.
– Strona białoruska, ale także rosyjska – w tym wymiarze propagandowym – podkreśla rzekomą groźbę ze strony Polski ataku na Białoruś i na Ukrainę, którego celem ma być rzekome przejęcie części ziemi i włączenie ich do Polski. Buduje się narrację na potrzeby tamtejszej opinii publicznej, że istnieje zagrożenie ze strony Polski – mówił prof. Piotr Grochmalski.
Od dwóch lat ze strony Białorusi trwa atak hybrydowy na polską granicę z wykorzystaniem nielegalnych migrantów. Tylko w tym roku ponad 16 tys. osób próbowało nielegalnie przedostać się do naszego kraju.
Rząd zapewnia, że broni granicy z Białorusią z całą determinacją.
RIRM/radiomaryja.pl