Prof. G. Uścińska: Przyszłością instytucji odpowiadających za świadczenia jest automatyzacja
Przyszłością instytucji publicznych odpowiadających za przyznawanie świadczeń jest ich pełna automatyzacja – uważa prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prof. Gertruda Uścińska.
W czwartek, podczas drugiego dnia kongresu Impact,20 Connected Edition w Warszawie rozmawiano między innymi o dojrzałości cyfrowej i sposobach na przyspieszenie cyfrowej transformacji.
Dyskusja „Digital Maturity – jak przyspieszyć cyfrową transformację?” na #Impact20 Connected Edition driven by @metropoliagzm z udziałem @zus_pl @PKOBP @Grupa_PFR @DellTech w moderacji @rmf_fm pic.twitter.com/5ZKA69BMKj
— ImpactCEE (@ImpactCEE) September 24, 2020
Prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska mówiła, że osiąganie dojrzałości cyfrowej, jeżeli chodzi o zdolność instytucjonalną, jest trwającym procesem.
„Nie można powiedzieć, że osiągnęliśmy tak wysoki poziom, że nie ma przed nami wyzwań, problemów do rozwiązania. Wręcz przeciwnie” – oceniła.
Zaznaczyła, że ZUS w okresie pandemii, dzięki wcześniejszemu, kilkuletniemu przygotowaniu, osiągnął wysoki poziom – w ciągu kilku miesięcy ubezpieczyciel przejął dodatkowe kilkadziesiąt procent nowych zadań. Uścińska wskazała na całkowite zautomatyzowanie m.in. procesu składania wniosków o dodatek solidarnościowy czy bon turystyczny.
„Doinwestowaliśmy bardzo platformę usług elektronicznych. Myślę, że twórcy w 2012 r. nawet nie śnili o tym, do czego będzie wykorzystany PUE. Ale jest to proces ciągły. Myślę, że jest jeszcze bardzo dużo wyzwań, także współpracy międzyinstytucjonalnej” – dodała.
Prezes ZUS zwróciła uwagę, na – jej zdaniem – gigantyczne reformy, które już wprowadzono, np. elektroniczne zwolnienia lekarskie, co było ogromnym przełomem.
„To baza danych, na której można w przyszłości budować reformę ryzyka choroby, czyli świadczeń pieniężnych, które związane są z orzeczeniem i szeroko rozumianej opieki zdrowotnej. Ta reforma uratowała nas w okresie COVID-u” – powiedziała.
Prof. Gertruda #Uścińska, prezes #ZUS, podczas @ImpactCEE:
💬 Wprowadzenie #eZLA i #eSkładka uratowało nas w okresie #COVID19. Wykorzystamy te procesy do ugruntowania dalszego kierunku zmian, czyli pełnej automatyzacji, także przyznawania świadczeń.#Impact20 pic.twitter.com/62HvfWyrSS
— ZUS (@zus_pl) September 24, 2020
Wyjaśniła, że w marcu br. na zwolnienia lekarskie przeszło 3,3 mln osób, podczas gdy przeciętnie korzystało około 1,5 mln osób, czasami do 2 mln. Zdaniem Uścińskiej nie byłoby możliwe zarządzanie tym procesem w przypadku zwolnień papierowych.
Dodała, że w trakcie pandemii procesy informatyczne wykorzystano do ugruntowania dalszego kierunku zmian.
„Ten kierunek jest jasno naznaczony. W przypadku takich instytucji publicznych, które odpowiadają za uprawniania do różnych świadczeń, rzeczowych i pieniężnych – to jest pełna automatyzacja” – oświadczyła szefowa ZUS.
Dodała, że projektowana jest automatyzacja zasiłków czy składania wniosków o świadczenia emerytalne.
„To są procesy, które są wpisane w kontekst najbliższej przyszłości takiej instytucji” – powiedziała.
Zaznaczyła, że nie jest to jednak możliwe bez współpracy z innymi instytucjami, które posiadają bazy danych.
Wiceprezes PFR Bartosz Marczuk mówił m.in. o tym, co należy zrobić, by cyfryzację przyspieszyć. Po pierwsze, jego zdaniem trzeba wierzyć w to, że ludzie tego oczekują. Po drugie trzeba mieć ambitne projekty i łamać schematy.
„To niezwykle istotne, żeby się nie bać” – powiedział.
Kolejna wskazana przez niego kwestia dotyczy współpracy, także między administracją i firmami komercyjnymi. Marczuk zalecił też sięganie po najlepsze rozwiązania – przede wszystkim jednak własne pomysły i technologie.
PAP