Prezydent RP chce likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i powołania nowego podmiotu – Izby Odpowiedzialności Zawodowej
Prezydent Andrzej Duda złoży w Sejmie projekt ustawy likwidujący Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Według Ministerstwa Sprawiedliwości projekt nie rozwiąże konfliktu z Unią Europejską.
Utworzenie Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym miało usprawnić model odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów i prokuratorów w Polsce. Pomysł był od samego początku krytykowany przez opozycję i część środowiska sędziowskiego. Stworzenie Izby doprowadziło do konfliktu z Komisją Europejską. Prezydent chce go zakończyć. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał likwidację Izby Dyscyplinarnej. Bruksela nalicza Polsce milion euro kary dziennie.
– Ręka wyciągnięta z projektem do posłów ma dać polskiemu rządowi narzędzie do zakończenia sporu z Komisją Europejską i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy – mówił prezydent Andrzej Duda.
Prezydent zaproponował całkowitą likwidację Izby Dyscyplinarnej. Sędziowie, którzy ją tworzyli, będą mogli nadal orzekać w pozostałych izbach Sądu Najwyższego lub przejść w stan spoczynku.
– To nie oznacza, że nie będzie odpowiedzialności zawodowej sędziów i że nie będzie w Sądzie Najwyższym sędziów, którzy w tej kwestii będą decydowali. Będą – podkreślił Prezydent RP.
Szef państwa polskiego chce utworzenia zupełnie nowej Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Mają w niej orzekać sędziowie zasiadający już w Sądzie Najwyższym. W formie losowania będzie wybieranych 11 sędziów, którzy nie będą mogli odmówić orzekania.
– Będą w części sądzili sprawy w tej Izbie, a w części w swoich macierzystych Izbach, czyli nie będzie całkowitego przejścia do Izby Odpowiedzialności Zawodowej, tylko będzie w pewnym sensie funkcja łączona, w ramach jednego pensum – zaakcentował Andrzej Duda,
Prezydent zaproponował ponadto możliwość ponownej weryfikacji orzeczeń Izby Dyscyplinarnej, jeśli dotyczyły konkretnych wyroków sędziów, a nie przestępstw przez nich dokonanych. To rozwiązanie może budzić zastrzeżenia – zaznaczył dr Michał Skwarzyński, prawnik.
– Tworzenie sądów, które kontrolują orzecznictwo wcześniejsze innych sądów, powinno być stosowane ekstremalnie ostrożnie, bo grozi destabilizacją orzeczniczą – powiedział dr Michał Skwarzyński.
Prezydent zaproponował także wprowadzenie tzw. testu bezstronności i niezawisłości dla sędziów. Jego przeprowadzenia mogłyby żądać strony postępowania. To ciekawa propozycja – wskazał Piotr Gaglik, prawnik.
– Mamy szereg instytucji, stowarzyszeń o charakterze politycznym, do których należą sędziowie. Być może będzie jakiś akcent prawny, który uniemożliwi bycie aktywnym sędzią, kiedy się jest w takiej organizacji – mówił Piotr Gaglik.
Gotowość do likwidacji Izby Dyscyplinarnej zapowiadają od miesięcy prezes PiS, Jarosław Kaczyński, oraz premier Mateusz Morawiecki. W rządzie trwają pracę nad specjalną ustawą.
– Projekt jest na finalnym etapie uzgodnień i powinien stabilizować system prawny – poinformował Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS.
Polityk zapewnił, że projekt prezydenta zostanie dokładnie przeanalizowany. Liberalno-lewicowa opozycja nie jest przekonana, czy propozycje głowy państwa rozwiążą problem.
– Nie ma co tworzyć wielkich konstrukcji. Niech wreszcie pan poseł Kaczyński i pan premier Morawiecki wywiążą się z tego, co deklarowali publicznie – powiedział Marcin Kierwiński, poseł PO.
Organizacje zrzeszające sędziów, które sprzeciwiają się reformie sądownictwa, skrytykowały projekt prezydenta. Zastrzeżenia ma również wiceminister sprawiedliwości, Marcin Warchoł.
– Projekt nie zaspokaja żądań UE – podkreślił wiceminister Marcin Warchoł.
Wiceminister sprawiedliwości @marcinwarchol podzielił się na briefingu prasowym swoimi uwagami do zgłoszonego przez Prezydenta @AndrzejDuda projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Jak zaznaczył, nie jest to oficjalne stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości. https://t.co/TFtw24lgAM
— Min. Sprawiedliwości (@MS_GOV_PL) February 3, 2022
Bruksela podważyła nie tylko funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej, ale również skład nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Według unijnych urzędników Rada nie spełnia unijnych standardów, dlatego trybunały i unijne sądy w kolejnych wyrokach podważają status polskich sędziów powołanych przez nową KRS. Dziś zrobił to Europejski Trybunał Praw Człowieka. Projekt prezydenta nie rozwiązuje tego problemu.
– Może przyczynić się do wprowadzenia chaosu, anarchii i spowolnienia rozpatrywania spraw sądowych zwykłych ludzi – podsumował wiceminister sprawiedliwości.
Resort sprawiedliwości zadeklarował, że jest gotowy do dialogu z Kancelarią Prezydenta RP w sprawie koniecznych zmian.
TV Trwam News