Prezydent A. Duda: Wyrażam solidarność ze skazanymi w pokazowym procesie Siarhieja Cichanouskiego
Wyrażam solidarność ze wszystkimi więźniami politycznymi reżimu Łukaszenki, w tym ze skazanymi dzisiaj w pokazowym procesie Siarhieja Cichanouskiego – napisał we wtorek na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
Wyrażam solidarność ze wszystkimi więźniami politycznymi reżimu Łukaszenki, w tym ze skazanymi dzisiaj w pokazowym procesie Siarhieja Cichanouskiego. Jestem pod wrażeniem odwagi Białorusinek i Białorusinów, których walka przypomina naszą walkę przeciwko reżimowi komunistycznemu. https://t.co/d9c5Wdee03
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) December 14, 2021
„Jestem pod wrażeniem odwagi Białorusinek i Białorusinów, których walka przypomina naszą walkę przeciwko reżimowi komunistycznemu” – podkreślił prezydent.
Siarhiej Cichanouski – białoruski bloger, mąż przywódczyni opozycji Swiatłany Cichanouskiej, został skazany we wtorek na 18 lat kolonii karnej. Sąd uznał, że Cichanouski i jego współpracownicy przygotowywali i organizowali masowe zamieszki.
W tym samym procesie skazany został Mikoła Statkiewicz, długoletni działacz opozycji i krytyk rządów Alaksandra Łukaszenki. Otrzymał wyrok 14 lat kolonii karnej. Długoletnie wyroki sąd orzekł też dla pozostałych oskarżonych, którymi byli dwaj współpracownicy Cichanouskiego: Arciom Sakou i Dmitrij Popow (po 16 lat więzienia) oraz bloger Uładzimir Cyhanowicz (15 lat). Również na 15 lat kolonii karnej sąd skazał Ihara Łosika, współpracownika niezależnego Radia Swaboda.
Proces opozycjonistów, odbywający się w Homlu, toczył się za zamkniętymi drzwiami przez niemal pięć miesięcy – od 24 lipca br. Cichanouski został zatrzymany 29 maja 2020 r. podczas pikiety przedwyborczej i od tego czasu znajdował się w areszcie. Po wyborach prezydenckich wybuchły na Białorusi masowe protesty, brutalnie stłumione przez władze.
„Przyjmuję z oburzeniem drakońskie wyroki dla Siarhieja Cichanouskiego i pięciu innych osób, nie ma możliwości, by ten haniebny wyrok pozostał bez konsekwencji dla władz w Mińsku” – oświadczył wcześniej szef polskiego MSZ Zbigniew Rau.
PAP