Prezes IPN: Zarzuty wobec osoby ks. kard. A. Hlonda są krzywdzące
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej za krzywdzące uznał zarzuty części niektórych środowisk – m.in. żydowskich – w sprawie procesu beatyfikacyjnego ks. kard. Augusta Hlonda. Na kolejnym jego etapie w ubiegłym tygodniu papież Franciszek uznał heroiczność cnót polskiego duchownego.
Zastrzeżenia zgłosił Komitet Żydów Amerykańskich, który wystosował pismo do Watykanu. Napisano w nim, że kontynuacja procesu kanonizacji „będzie postrzegana w społeczności żydowskiej i poza nią jako wyraz aprobaty dla skrajnie negatywnego podejścia ks. kard. Augusta Hlonda do społeczności żydowskiej”.
Głos w tej spawie zabrał wczoraj prezes IPN dr Jarosław Szarek podczas uroczystości publikacji albumu Instytutu pt. „August Hlond 1881-1948”.
Niektóre środowiska nie chcą beatyfikacji ks. prymasa Hlonda i formułują krzywdzące zarzuty – ocenił prezes IPN. Przytoczył także jeden z wywiadów ks. kard. Augusta Hlonda.
– Zapytany, jak podchodzić do napaści na Żydów, on odpowiedział, że takie czyny nie mają rozgrzeszenia – to zostało powiedziane ponad siedem dekad temu. Uważam, że to powiedzenie mówi wszystko, co ten człowiek myślał na ten temat. Nie wspomnę już o tym, że nazywał Hitlera „szatanem”, który chce uderzyć w fundamenty naszej cywilizacji, a jednym z tych fundamentów jest Stary Testament, dlatego (…) trzeba o tym głośno powiedzieć, bo prymas Hlond nie zasługuje na zarzuty – zaznaczył dr Jarosław Szarek.
Proces beatyfikacyjny ks. kard. Augusta Hlonda trwa od 1992 r. Watykan poinformował w ubiegłym tygodniu, że papież Franciszek zatwierdził dekret o heroiczności jego cnót.
RIRM