Premier M. Morawiecki ws. sporu z Czechami o kopalnię Turów: Mamy w zasięgu ręki polubowne załatwienie tego sporu
Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do ostatecznego porozumienia Polski i Czech w sprawie kopalni Turów. Premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że polubowne zakończenie sporu jest w zasięgu ręki.
W poniedziałek o sporze dotyczącym kopalni Turów w Brukseli dyskutowali szefowie rządów Polski i Czech. [czytaj więcej]
– Mając na uwadze zacieśnienie transgranicznej współpracy z Republiką Czeską wydaje się, że jesteśmy bardzo blisko porozumienia. W wyniku tego porozumienia Republika Czeska zgodziła się wycofać wniosek do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – powiedział Mateusz Morawiecki, premier RP.
We wtorek Adnrej Babisz, premier Czech, oświadczył, że nie ma planów wycofania skargi w sprawie kopalni Turów z Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
– Cieszę się, że po wielu latach negocjacji Polska uznała, że wydobycie w kopalni Turów szkodzi środowisku, ale problem nie został jeszcze rozwiązany – zaznaczył Adnrej Babisz.
Vítám sice, že po dlouhých letech vyjednávání Polsko uznalo, že těžba v dole Turów poškozuje naše životní prostředí, ale problém zatím není vyřešen. Experti jednají o mezivládní dohodě na úrovni premiérů, která mj. stanoví kompenzace pro obce ohrožené těžbou.
— Andrej Babiš (@AndrejBabis) May 25, 2021
Nieścisłości wyjaśnił premier Mateusz Morawiecki. We wtorek nastąpiło przyjęcie wytycznych do ostatecznej umowy, którą zawrą rządy Polski i Czech.
– Wczoraj zespół negocjacyjny uzgodnił wytyczne do umowy. O tych wytycznych rozmawiałem z panem premierem Babiszem. Jeżeli umowa zostanie zaakceptowana, a wszystko na to wskazuje, mamy w zasięgu ręki polubowne załatwienie tego sporu – zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Polska prowadzi dialog ze stroną czeską na poziomie rządowym i samorządowymi. Rząd w Warszawie zgodził się na realizację wspólnych projektów inwestycyjnych wartych między 40 a 45 mln euro.
Są też inne elementy porozumienia – mówił uczestniczący w negocjacjach Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych.
– Powołanie wspólnych grup roboczych, wspólne monitorowanie środowiska, poziomu hałasu czy wspólny fundusz małych projektów środowiskowych dla organizacji pozarządowych – powiedział Artur Soboń.
W Bogatyni trwają protesty i blokady organizowane przez mieszkańców oraz pracowników.
– Walczymy o swoje miejsca pracy, o istnienie dwóch zakładów – wskazał Bogumił Tyszkiewicz, pracownik kopalni Turów.
Prezes zarządu @Grupa_PGE PGE Wojciech Dąbrowski: pracownicy Kompleksu #Turow i mieszkańcy regionu mogą być spokojni o jego dalsze funkcjonowanie i swoje miejsca pracy #sprawiedliwatransformacja ➡️➡️➡️ https://t.co/PGXhYd6Qak pic.twitter.com/ZUOMxugVgr
— PGE Polska Grupa Energetyczna (@Grupa_PGE) May 25, 2021
Z pracownikami kopalni i elektrowni spotkał się wicepremier, minister aktywów państwowych, Jacek Sasin, który zapewnił pracowników, że rząd nie wykona postanowienia TSUE.
– Nie ma mowy, żeby wyłączyć pracę kopalni Turów – podkreślił Jacek Sasin, wicepremier.
https://twitter.com/MAPGOVPL/status/1397189569011912718
Kompleks Turów prowadzi i będzie prowadził swoją działalność – dodał Wojciech Dąbrowski, prezes PGE.
– Działamy w oparciu o legalną koncesję popartą wieloletnimi negocjacjami ze stroną czeską, żmudnymi negocjacjami ze stroną czeską – zaznaczył Wojciech Dąbrowski.
Kompleks #Turow będzie pracował – podkreślił prezes @Grupa_PGE Wojciech Dąbrowski #sprawiedliwatransformacja https://t.co/NXaJBwKGVO
— PGE Polska Grupa Energetyczna (@Grupa_PGE) May 25, 2021
NSZZ „Solidarność” nie akceptuje niesprawiedliwej decyzji TSUE. Szef związku, Piotr Duda, podkreślił, że pracownicy nie zgodzą się na podporządkowanie polskiej gospodarki obcej jurysdykcji.
– Nie będziemy o nic prosić. „Solidarność” i my mamy to postanowienie TSUE na ziemi. Nie respektujemy tego, dlatego że żyjemy w wolnym, demokratycznym kraju i tu mają być rządy narodowe, a nie federacje kolejnych państw – wskazał Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”.
Sprawa kopalni Turów to nie jedyny problem pracowników sektora górniczego i energetycznego. Związkowcy narzekają na brak dialogu z rządem ws. transformacji energetycznej – mówił Jarosław Grzesik, szef Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”.
– Wobec wizji utraty bezpieczeństwa energetycznego i suwerenności energetycznej naszego kraju wczoraj sztab protestacyjno-strajkowy Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki podjął decyzję o czynnej akcji protestacyjnej – podkreślił Jarosław Grzesik.
Związkowcy przyjadą protestować do Warszawy 9 czerwca.
TV Trwam News