Premier M. Morawiecki: Naszym punktem odniesienia są aspiracje Polaków
W Katowicach spotkaliśmy się, żeby dyskutować o programie dla Polaków na następne cztery lata. Naszym punktem odniesienia nie jest opozycja, tylko aspiracje Polaków i dalszy rozwój kraju – powiedział w wywiadzie dla portalu wPolityce.pl premier Mateusz Morawiecki.
Pytany o to, czy trwająca od piątku do niedzieli konwencja PiS różniła się od poprzednich, Morawiecki odpowiedział, że spotkanie w Katowicach miało służyć dyskusji o programie dla Polaków na następne cztery lata.
„My poważnie traktujemy nasze zobowiązania wyborcze i samych wyborców. Ponad 70 paneli tematycznych, kilka tysięcy osób, w tym setki ekspertów” – dodał szef rządu.
Na pytanie o potencjalny wpływ konwencji na kampanie wyborczą, premier podkreślił, że miała ona nie tyle skupiać się na tym, jak wygrać wybory, ile na tym, co zrobić – w perspektywie czterech, ośmiu, dziesięciu lat – żeby „wygrała” polska gospodarka i polskie społeczeństwo.
„Zatem naszym punktem odniesienia nie jest opozycja, tylko aspiracje Polaków i dalszy rozwój kraju” – ocenił Mateusz Morawiecki.
Oceniając, czy w kampanii wyborczej ważniejszy jest program czy różnice ideologiczne, Mateusz Morawiecki zaznaczył, że to programem osiąga się wiarygodność, a przez cztery lata kadencji rządowi udało się to, co było rzadkością przez ostatnie 30 lat, czyli dotrzymanie słowa w sprawie wyborczych obietnic.
Premier był też pytany o przemowę podczas konwencji, w której wyraźnie podkreślił, że priorytetem rządu na następną kadencję jest dalszy rozwój gospodarczy. Jego zdaniem, dzięki ambitnej i „wymiernej” polityce społecznej i rodzinnej, rządzący przywrócili godność milionom ludzi.
„500 plus, za chwilę 500 plus na każde dziecko, obniżka wieku emerytalnego, wyprawka szkolna, trzynasta emerytura, Mama 4 plus – to wszystko zrobiliśmy i to wszystko będzie przez nas kontynuowane” – zapowiedział szef rządu.
Zdaniem premiera potrzebny jest „skok cywilizacyjny” na podstawie odczuwalnej przez każdego poprawy jakości usług publicznych dla Polaków i „potężne” wzmocnienie rodzimej gospodarki.
„Dlatego zaproponowałem pięć priorytetów na najbliższą przyszłość: poprawa w służbie zdrowia, nowy impuls w edukacji, ochrona środowiska, bezpieczeństwo energetyczne połączone z niskimi cenami energii oraz ambitne inwestycje w nowoczesną infrastrukturę i naukę” – dodał Mateusz Morawiecki.
Premier został także zapytany o potencjalny termin wyborów. W odpowiedzi podkreślił, że decyzja należy wyłącznie do prezydenta Dudy, a obóz rządzący jest gotowy zarówno na wybory w październiku, jak i listopadzie.
PAP/RIRM