Powrót przysposobienia obronnego do szkół

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz chciałby powrotu przysposobienia obronnego do szkół. Powstała już pewna koncepcja, jednak rząd jeszcze nie podjął decyzji w tej sprawie.

Antoni Macierewicz chce, aby wprowadzić do szkół średnich przysposobienie obronne od 2018 roku. Uważa, że ten przedmiot jest młodzieży potrzebny. Podobnego zdania jest prof. Wojciech Polak.

– Zbyt pochopnie zlikwidowaliśmy ten przedmiot w szkołach, tymczasem sytuacja międzynarodowa staje się rzeczywiście coraz bardziej napięta. Wiadomo, co robi Rosja: manewry, zbrojenia, niebezpieczeństwo islamskie, itd. Oczywiście miejmy nadzieję, że nie doprowadzi to wszystko do wojny, ale gotowość zachowywać trzeba – mówi prof. Wojciech Polak.

Zajęcia powinny opierać się na praktyce z zakresu wojskowości, obrony cywilnej i pierwszej pomocy. Ta ostatnia zdaniem profesora Wojciecha Polaka jest szczególnie ważna.

– To jest rzecz potrzebna nie tylko w czasie wojny, ale w ogóle, bo część z tych umiejętności nabywanych w czasie zajęć przysposobienia obronnego powinna służyć także w innych sytuacjach, nie tylko na wypadek wojny – wyjaśnia prof. Wojciech Polak.

Jak dodaje historyk, największy nacisk w zakresie przysposobienia trzeba położyć na edukację młodzieży licealnej. Dobrze by było również spróbować połączyć ją z historią Polski.

– Edukacja powinna być częścią kompleksu wychowania patriotycznego. Mówiąc szczerze, patriotyzmu możemy uczyć na każdym etapie szkolnym i w gruncie rzeczy także na każdym przedmiocie. Ale są przedmioty, które odpowiadają za to w większym stopniu, jak historia, język polski i przysposobienie obronne. Z jednej strony powinno ono uczyć tych różnych umiejętności obronnych, na pewno jednak w swoim kursie powinno też nawiązywać do naszych chwalebnych tradycji obrony Ojczyzny – wskazuje prof. Wojciech Polak.

Profesor podkreśla, że program nauczania musi być nowoczesny, przemyślany i przydatny nawet w warunkach pokoju.

TV Trwam News/RIRM