Poparcie Lecha Wałęsy kłopotem dla opozycji
Do wyborów parlamentarnych coraz bliżej. Na ostatniej prostej kampanii były prezydent Lech Wałęsa swoimi wypowiedziami pogrąża Platformę Obywatelską i szkodzi też Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, które postanowił oficjalnie poprzeć.
W niedzielę Lech Wałęsa zapewnił Platformę Obywatelską o swoim pełnym poparciu.
– Jestem z wami, popieram was i będę na was głosował – zadeklarował Lech Wałęsa.
W tym samym przemówieniu Wałęsa obraził zmarłego marszałka seniora Kornela Morawieckiego, nazywając go zdrajcą. Haniebne słowa obciążyły PO.
Dziś natomiast Wałęsa postanowił poprzeć ludowców.
– Proszę publicznie PO o zwolnienie mnie z danego publicznie słowa, że będę głosował na PO. Chcę wesprzeć Kosiniaka-Kamysza! – podkreślił były prezydent.
Nie zabiegaliśmy o takie poparcie – powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Były prezydent może popierać kogo chce – dodała Małgorzata Kidawa-Błońska z PO.
– Pan prezydent Wałęsa jest wolnym człowiekiem i może samodzielnie podejmować decyzję i głosować na kogo chce, bo to jest demokracja – zaznaczyła Małgorzata Kidawa-Błońska.
Lech Wałęsa stał się problemem dla całej opozycji – wskazał senator PiS Jan Maria Jackowski.
– Niewątpliwie był to tzw. strzał w stopę przez KO, a w tej chwili duży problem ma PSL, w sytuacji nagłej miłości Lecha Wałęsy do tego środowiska – ocenił senator Jan Maria Jackowski.
Tymczasem minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro udzielił poparcia swoim współpracownikom: Sebastianowi Kalecie i Dariuszowi Olszewskiemu, którzy kandydują do parlamentu w stolicy.
– Obaj panowie mają bardzo mocne kwalifikacje do profesjonalnego zajmowania się sprawami swoich wyborców w polskim parlamencie – zapewnił Zbigniew Ziobro.
W Lublinie Zbigniew Ziobro poparł z kolei rzecznika resortu sprawiedliwości Jana Kanthaka, który wygrał w sądzie w trybie wyborczym z kandydatką platformy Joanną Muchą.
– Joanna Mucha mówiła: „Jaki jest sens wykonywania operacji biodra u 85-latka, który nie chodzi i nie będzie chodzić, bo się nie zrehabilituje” czy kolejna wypowiedź – „Starsi ludzie są przyzwyczajeni do traktowania wizyty u lekarza co dwa tygodnie jako rozrywki”. Ja te słowa przywołałem, wezwałem panią Muchę do debaty. Jej odpowiedzią był pozew – poinformował Jan Kanthak.
Sąd oddalił pozew podkreślając, że kandydat miał prawo przywołać cytat z 2011 roku, zachęcając Joannę Muchę do debaty.
– Jest w tym wspólny mianownik z tym niebywałym cynizmem i postrzeganiem świata, które ujawniły nagrania szefa klubu PO – podkreślił Zbigniew Ziobro.
Pomimo ujawnienia nowych wątków w aferze taśmowej z udziałem Sławomira Neumanna, sprawy nie chce komentować Małgorzata Kidawa–Błońska, kandydatka Platformy Obywatelskiej na premiera.
– Nie rozmawiam na temat taśm – zaznaczyła.
Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość opublikowały we wtorek nowe spoty wyborcze. Politycy wszystkich partii mobilizują wyborców do głosowania.
Lider formacji rządzącej Jarosław Kaczyński spotkał się dziś z wyborcami w Warszawie. Przekonywał, że w wyborach Polacy zdecydują o kwestiach fundamentalnych.
– Nie będzie małżeństw homoseksualnych, nie będzie adopcji dzieci (przez pary homoseksualne), nie będzie także eutanazji, musimy się przed tym obronić – akcentował prezes PiS.
Wybory odbędą się 13 października. Polacy wybiorą w nich 460 posłów i 100 senatorów.
TV Trwam News