Polskie służby rozbiły siatkę rosyjskich szpiegów
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozbiła siatkę szpiegów pracujących dla Rosji. Zatrzymani zbierali informacje na temat infrastruktury kolejowej w Polsce w związku z dostawami broni na Ukrainę.
Po kilkumiesięcznej operacji Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozpracowała rosyjską siatkę szpiegowską. Cudzoziemcy zza wschodniej granicy przygotowywali akty sabotażowe na zlecenie Moskwy. Służby zatrzymały dziewięć osób – poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji oraz koordynator służb specjalnych, Mariusz Kamiński.
– Wobec sześciu z nich sąd zastosował tymczasowe aresztowanie. Prokuratura postawiła im zarzuty szpiegostwa na rzecz Rosji. Wobec trzech zatrzymanych wczoraj osób trwają czynności prokuratorskie – mówił Mariusz Kamiński.
Podejrzani zainstalowali ukryte kamery na trasach i węzłach kolejowych, którymi odbywa się transport broni dla Ukrainy. Szpiegowski monitoring transmitował ruch kolejowy w internecie. Głównym odbiorcą były jednak rosyjskie służby.
– Funkcjonariusze ABW zabezpieczyli kamery, sprzęt elektroniczny, a także nadajniki GPS, które miały być montowane na transportach z pomocą dla Ukrainy – oznajmił szef MSWiA.
Rosyjscy agenci mieli być także przygotowywani do dywersji na terenie Polski. Ich zadaniem polegało na sparaliżowaniu dostaw sprzętu, broni oraz pomocy dla Ukrainy.
– Ukraińska zdolność do stawiania oporu jest w dużej mierze uzależniona od przepustowości polskiego zaplecza logistycznego. Tego rodzaju działania same w sobie nie mogą stanowić zaskoczenia – zauważył ekspert ds. bezpieczeństwa, prof. Krzysztof Kubiak.
Wiceminister infrastruktury, Rafał Weber zapewnił, że infrastruktura kolejowa nie została poddana cyberatakom.
– Nie mieliśmy do tej pory żadnych incydentów związanych z działaniami obcych służb. Oznacza to, że w sposób właściwy potrafimy zadbać o infrastrukturę krytyczną – zaznaczył.
Zatrzymani szpiedzy mieli także prowadzić działania propagandowe w celu osłabienia relacji polsko-ukraińskich, podsycania negatywnych nastrojów wobec NATO oraz działań polskiego rządu. Za swoje działania systematycznie otrzymywali wynagrodzenie.
– Szlaki komunikacyjne, rodzaj przesyłanej broni, sposób transportowania tej broni – te wszystkie informacje są dla nich bardzo ważne i są w stanie za nie naprawdę bardzo słono zapłacić – podkreślił ekspert ds. bezpieczeństwa, Sebastian Trojak.
W środę prezydent Andrzej Duda rozmawiał z dyrektorem amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej – CIA.
– Wizyta Williama Burnsa dotyczyła współpracy Polski ze Stanami Zjednoczonymi, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo; tu wymiar jest bardzo szeroki – mówił wicepremier, szef MON, Mariusz Błaszczak.
Schwytanym agentom może grozić kara do 10 lat więzienia.
TV Trwam News