Polski taniec?

Do tematów omijanych szerokim łukiem przez wielu współczesnych pedagogów,
etyków i duszpasterzy zaliczyć należy także taniec, chociaż klasycy filozofii
(Sokrates, Platon, Arystoteles) uważali go za zagadnienie moralne i polityczne.
Brak głośnej intelektualnej reakcji na rozpowszechnione sposoby tańczenia w
salach weselnych, dyskotekach i na koncertach "chrześcijańskich" rockmanów dla
"pokolenia JP2" zdaje się wskazywać, że taneczny odlot rozumu i wyuzdane gesty
ciała naszej młodzieży traktowane są jako sprawa "poza dobrem i złem", dziedzina
jakoby samej w sobie godziwej rozrywki i relaksu. A może raczej nasze milczenie
w tej sprawie jest kolejnym dowodem na to, że miła jest nam w życiu nade
wszystko chęć unikania problemów, a nie chęć życia w prawdzie i komunikowania
jej następnemu pokoleniu?

Wspomniani tutaj twórcy filozofii klasycznej traktowali taniec poważnie, a nawet
ojciec etyki – Sokrates, przekonywał w "Uczcie", iż sam tańczy, dbając w ten
sposób o harmonię i sprawność swojego ciała, od czego zależy stan naszych uczuć
i stan naszego ducha. Chociaż Tuwim w "Sokratesie tańczącym" skorzystał z tego
wyznania, aby obśmiać i po raz kolejny w dziejach spotwarzyć Sokratesa, to
raczej wystawił samemu sobie laurkę znajomości klasyków tylko z drugiej czy
trzeciej ręki. Sokrates bowiem nie uprawiał obłąkańczego dionizyjskiego tańca,
jak mu to imputował Tuwim, ale taniec rozwijający ciało i duszę. W "Prawach"
Platon proponował dbać w państwie o taniec szlachetny, a "taniec pachnący
podnieceniem bakchicznym oraz tańce wykonywane przez tych, którzy określają je
jako tańce nimf, panów, sylenów i satyrów", radził z państwa zdecydowanie usunąć
jako niewyrażający ze swojej istoty szlachetnych czynów i charakterów. Czyżbyśmy
mieli problemy z odróżnianiem "szlachetnych" i "nieszlachetnych" czynów i
charakterów i z tego powodu nie potrafili trafnie odróżnić tańców właściwych i
niewłaściwych?
Nasi wybitni przodkowie nie mieli problemów z tymi moralnymi rozróżnieniami.
Podczas wakacyjnych spotkań z rodziną i bliskimi – czemu nade wszystko winien
służyć czas odpoczynku jako czas powrotu do swojego "początku" – miałem okazję
wysłuchać kompetentnego wykładu na ten temat pani dr Ewy Sęk, dyrektora Zespołu
Pieśni i Tańca "Racławice" w Racławicach. Nasze narodowe tańce mają swoją
moralną specyfikę, niestety dzisiaj zapomnianą. Na przykład wszystkie te pięć
tańców przepełnione jest ogromnym szacunkiem dla kobiety i godności ludzkiej
płciowości. W żadnym z nich nie mamy wyuzdanych gestów, jednoznacznych ruchów
bioder i całej atmosfery z przyjęcia dla erotomanów wytańcowywanych przez naszą
samą w sobie "wspaniałą" młodzież, uczonych na kursach tańców
latynoamerykańskich. Nawet w kujawiaku, zwanym tańcem zakochanych, "kontakt w
parze jest delikatny, oparty na spojrzeniu w oczy, szukaniu w nich odbicia duszy
(…). Partner unosi partnerkę ku górze (…) nosi na rękach, a więc szanuje,
stara się, by była szczęśliwa". Polski taniec świadczy także o naszym narodowym
szacunku dla kobiety: "Adorowanie kobiety wyrażane poprzez układ rąk, ramion,
spojrzenia i ukłony, prowadzenie partnerki, szczególne opiekowanie się nią,
podkreślanie jej osoby we wszystkich figurach i postawie podkreśla jej godność".
W żadnym z tańców innych narodów nie spotykamy charakterystycznego dla polskiego
tańca "wykonywania przyklęku przed kobietą". Czy dzisiaj to samo wyrażamy,
tańcząc na naszych weselach, dyskotekach i przyjęciach? Czy dzisiaj tańczymy
polski taniec, czy też jakąś produkcję ze slumsów Portoryko?

 

Marek Czachorowski

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl