Polska w G20?
Polska jest gotowa zająć miejsce Rosji w G20. Minister spraw zagranicznych ujawnił, że toczą się w tej sprawie rozmowy, ale na razie jest za wcześnie, by mówić o ich wynikach.
W skład grupy G20 wchodzi 19 państw i Unia Europejska. To forum dla dyskusji największych światowych gospodarek. Po agresji Rosji na Ukrainę dla agresora nie powinno być miejsca w żadnym międzynarodowym formacie. Dlatego głośno mówi się o tym, by miejsce Moskwy w G20 zajęła Warszawa.
– Nasza gospodarka rozwinęła się w ostatnich latach na tyle, że byłoby to uzasadnione. Poza tym, bylibyśmy pierwszym państwem z tej grupy państw, które przeszły transformację w ciągu ostatnich trzech dekad – wyjaśnia wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
Szef dyplomacji Zbigniew Rau ujawnił, że na temat dołączenia Polski do G20 już teraz toczą się rozmowy. Za wcześnie jednak, by mówić o ich wynikach. Pod względem wielkości PKB – według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego – Polska zajmuje 23. miejsce na świecie i 6. w Unii Europejskiej. Prognozy wskazują, że w najbliższych latach będziemy zmniejszać dystans, jaki dzieli nas od Tajwanu i Szwajcarii. Iran, który również jest przed nami, zyskuje z kolei na wyższych cenach ropy.
– Jeśli jest jakiś klub elitarny, to zawsze lepiej być wewnątrz tego klubu niż na zewnątrz – mówi prof. Henryk Wnorowski z Rady Polityki Pieniężnej.
Dodaje, że w sytuacji podobnej do Polski jest kilka światowych gospodarek. Według ekonomisty dr. Krystiana Mieszkały, dołączenie do G20 to zysk wizerunkowy i prestiż. Inwestorzy mogą chcieć kierować wtedy do Polski większe środki.
– Polska i tak cieszy się renomą bardzo stabilnego kraju, i te inwestycje przypływają do Polski – zauważa dr Krystian Mieszkała.
Dołączenie do G20 podniosłoby w górę wiarygodność gospodarki. Wpłynie też na ratingi. To także większa przestrzeń do walki o nasze, polskie interesy.
– To jest bardzo ważne forum podejmowania decyzji, zwłaszcza w handlu międzynarodowym – podkreśla Paweł Jabłoński.
Gdyby dla Polski nie znalazło się miejsce w G20, prof. Henryk Wnorowski mówi o innej propozycji.
– Dobrym rozwiązaniem, na którym moglibyśmy szczególnie skorzystać, byłoby rozszerzenie G20 do G25 – wskazuje prof. Henryk Wnorowski.
Polska pozostaje w gronie najszybciej rozwijających się krajów na świecie.
TV Trwam News