PAP/Radek Pietruszka

Polska oddala widmo lockdownu

Polska oddala od siebie widmo lockdownu. Wicepremier Jarosław Gowin liczy, że w grudniu uda się otworzyć sklepy. Przedsiębiorcy czekają na pomoc, której na razie nie ma. Jest tylko w deklaracjach polityków i obecnie nie dotrze do wszystkich, którzy ucierpieli – alarmuje rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.

Rząd w ostatnich tygodniach krok po kroku zamykał kolejne branże. Ucierpieli właściciele siłowni i klubów fitness, właściciele hoteli, a także gastronomia. Do tego dochodzi branża meblarska i sklepy budowlane. Na razie udało się odepchnąć widmo pełnego lockdownu i narodowej kwarantanny.

– Dane z tego tygodnia sprawiają, że w najbliższych dniach, nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny – wskazał Mateusz Morawiecki, premier RP.

Narodowa kwarantanna wiązałaby się z kolejnymi konsekwencjami dla firm. Na razie tych konsekwencji udało się uniknąć. Co nie oznacza, że wcześniejsze obostrzenia nie przyniosły przedsiębiorcom sporych strat.

– Trzeba płacić stałe zobowiązania, czynsze, płace, składki – podkreślił Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.

Adam Abramowicz tłumaczył, że blokada gospodarki zaczęła się w połowie października. Dziś mamy połowę listopada. Nawet jeśli do firm trafi pomoc, to dopiero od bieżącego miesiąca. Rząd pracuje nad pakietem rozwiązań dla firm. Na razie jest mowa o umorzeniu części subwencji z tarczy finansowej, a także o dopłatach do miejsc pracy i zwolnieniu ze składek ZUS. To jednak wciąż zapowiedzi.

Wstępne propozycje nie obejmują wszystkich firm, które ucierpiały – alarmuje rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.

– Wysłaliśmy do ministerstwa ponad 32 branże, które są zamknięte, a nie są objęte pomocą. Liczymy na to, że zostaną włączone do tej grupy – akcentował Adam Abramowicz.

To m.in. firmy działające w branży ślubnej, np. te sprzedające suknie ślubne czy agencje reklamowe, ale te zajmujące się właśnie obsługą imprez okolicznościowych.

Za wypracowanie mechanizmów pomocowych odpowiada resort rozwoju. Wicepremier Jarosław Gowin liczy, że skoro udało się zatrzymać rosnącą liczbę zakażeń, to w najbliższych tygodniach rozpocznie się odmrażanie gospodarki.

– Mam nadzieję, że grudzień, czyli ten miesiąc kluczowy z puntu widzenia obrotu w handlu, będzie już miesiącem o sklepach otwartych– mówił w RMF wicepremier Jarosław Gowin, minister rozwoju, pracy i technologii.

W pierwszej kolejności odmrożone mają zostać sklepy budowlane i branża meblarska. To ci przedsiębiorcy wystosowali list do premiera. Są gotowi, by dostosować się do jeszcze ostrzejszego reżimu sanitarnego. Z branżą rozmawia wicepremier Jarosław Gowin.

– Mam nadzieję, że każda z tych telekonferencji przybliża nas do pozytywnej decyzji – wskazał minister rozwoju, pracy i technologii.

Otwarcie sklepów meblowych to jedno z pierwszych działań, jakich od rządu oczekuje Cezary Kaźmierczak ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Twierdzi, że obostrzenia zaszły tutaj za daleko.

– Myślę, żeby na początek rząd wycofał się ze szkodliwej moim zdaniem regulacji zamykania sklepów sportowych, sklepów RTV, AGD czy sklepów meblowych – podkreślił Cezary Kaźmierczak, przewodniczący Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Ekonomista dr Marian Szołucha wskazał, że decyzje rządu powinny być lepiej komunikowane. Pozwoli to uniknąć wrażenia, że poszczególne branże były zamykane na chybił-trafił.

– Przed każdą taką decyzją powinna być sporządzona i ogłoszona Polakom analiza oraz wnioski z niej. Dlaczego akurat te branże, a nie inne, są zamykane – akcentował dr Marian Szołucha, ekonomista z Instytutu Prawa Gospodarczego.

Właściwej komunikacji brakuje też w zapowiadanej pomocy dla przedsiębiorców. Firmy czekają na większe szczegóły – dodał ekonomista Marek Zuber.

– Myślę, że przynajmniej tydzień, 10 dni temu, powinniśmy mieć więcej szczegółów dotyczących tego głównego aspektu pomocy. Wtedy przedsiębiorcy czuliby się lepiej – wskazał Marek Zuber.

Koszty pomocy, jaka ma trafić do firm, poniesie budżet, czyli idąc dalej, my wszyscy. Nawet bez podwyżki podatków odczujemy we własnych portfelach zadłużenie państwa.

– Koszt poniesiemy w rosnących cenach, czyli w spadku poziomu życia Polaków, polskich rodzin – podkreślił dr Marian Szołucha.

Uniknięcie narodowej kwarantanny już teraz zmniejsza koszty dla budżetu.

TV Trwam News

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl