fot. twitter.com

Polska do tej pory nie otrzymała od Niemiec odszkodowań za straty materialne i ludnościowe za okres II wojny światowej 

Dziś wspominamy ofiary II wojny światowej. Nie ma polskiej rodziny, która nie straciła bliskiej osoby w wyniku niemieckiej agresji. Mija 81 lat od wybuchu konfliktu. Polska poniosła największe straty materialne oraz ludnościowe. Do tej pory nie Niemcy nie wypłaciły Polsce odszkodowań.

Prekursorem podjęcia sprawy reparacji był śp. prof. Lech Kaczyński. Jako prezydent Warszawy podjął się trudu policzenia strat, jakie poniosła stolica.

Z kolei w poprzedniej kadencji parlamentu działał zespół ds. reparacji. Wciąż czekamy na publikację raportu, który pokaże straty w skali całego kraju.

Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin podkreślił, że sprawa reparacji jest otwarta.

– Musimy mieć wiarygodne wyliczenia, dokumenty, analizy, tak aby druga strona nie mogła podważać naszych roszczeń. Ten temat zostaje tematem otwartym, będziemy do niego wracać. Są pewne symptomy po stronie niemieckiej, które wskazują, że jest ta świadomość, iż od tematu nie da się uciec, że temat odszkodowań za straty wojenne, które poniosła Polska, jest tematem, który będzie musiał być jakoś rozwiązany. Myślę, że Niemcy są na takim etapie wypierania, odrzucania tych roszczeń, ale przyjdzie taki moment, że uznają, że również w ich interesie jest, aby się ostatecznie z tym ciężarem rozliczyć – mówił Jacek Sasin.

Warto przypomnieć, że Polacy wykazali się niezwykłym bohaterstwem podczas II wojny światowej, ratując Żydów. Za ich ukrywanie groziła wówczas kara śmierci.

W Toruniu otwarto w tym roku Park Pamięci Narodowej „Zachowali się jak trzeba”. Znajduje się w nim 18 tysięcy nazwisk Polaków, którzy pomagali Żydom w czasie holokaustu. Docelowo będzie w nim 40 tysięcy nazwisk.

RIRM

drukuj