Politycy PiS oczekują na wyrok TK ws. zmiany w przepisach o tzw. aborcji eugenicznej. Co dalej z projektem #ZatrzymajAborcję?

Politycy Prawa i Sprawiedliwości czekają na wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. W ich ocenie zmiany obecnej ustawy mogłyby stanowić w przyszłości pretekst do rozszerzenia tzw. aborcji. Z kolei działacze pro-life domagają się wykreślenia z polskiego prawa tzw. przesłanki eugenicznej. W sejmowej podkomisji leży projekt #ZatrzymajAborcję.

Minister Jacek Sasin, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, stwierdził, że ustawy charakteryzują się tym, iż mogą być zmieniane przez inne rządy. W ocenie polityka druga storna „czyha” na to, by wprowadzić w Polsce aborcję na życzenie.

Jacek Sasin ma nadzieję, że TK jak najszybciej wyda wyrok w sprawie aborcji eugenicznej. Dodał, że jest to niezwykle skuteczna droga.

– Jeśli dostaniemy wyrok TK, który mówi, że te zapisy są niekonstytucyjne, czyli automatycznie ten wyrok będzie oznaczał unieważnienie tych przepisów, bo tu już nie potrzebna jest żadna wola parlamentu, to się dzieje automatycznie, to ktoś, kto przyjdzie po nas i będzie chciał zmienić ustawę i dopuścić zabijanie dzieci nienarodzonych w znacznie szerszym stopniu niż to jest dzisiaj, zawsze zderzy się z tym wyrokiem. Ten wyrok będzie odnosił się do konstytucji, a konstytucji, jak widać, tak łatwo zmienić się nie da. Nie sądzę, żeby siły liberalno-lewicowe wygrały w Polsce wybory do parlamentu tak miażdżąco, żeby mogły samodzielnie zmieniać konstytucję. Uzyskamy znacznie lepsze zabezpieczenie w ten sposób, niż gdybyśmy zmienili tylko ustawę – podkreśla Jacek Sasin.

Według zapowiedzi polityków partii rządzącej podkomisja miała się zebrać na pierwszym powakacyjnym posiedzeniu. Tak się jednak nie stało. Kolejne odbędzie się już na początku października. Inicjatywa obywatelska jest w Sejmie od stycznia. Obrońcy życia podkreślają, że codziennie zabijanych jest troje nienarodzonych dzieci.

Polskie prawo dopuszcza tzw. aborcję w trzech przypadkach: gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety, gdy zapłodnienie nastąpiło w wyniku czynu zabronionego oraz gdy lekarze uznają, że dziecko jest chore.

RIRM

drukuj