Podpisano porozumienie ws. konserwacji obrazu Bacciarellego „Pokój chocimski”

Porozumienie dotyczące konserwacji obrazu Marcella Bacciarellego, przedstawiającego historyczną scenę zawarcia traktatu pokojowego między Polską a Turcją w Chocimiu, podpisano w Warszawie. Dzisiejsze relacje polsko-tureckie są znakomite – powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski.

Konserwacja obrazu, który na stałe znajduje się w Sali Rycerskiej Zamku Królewskiego przeprowadzona będzie między 25 września 2017 r. a 31 marca 2018 r. Będzie to czwarty (z sześciu) obraz Marcella Bacciarellego poddany gruntownej konserwacji. Zabiegi będą prowadzone pod nadzorem Głównego Konserwatora Zamku Królewskiego w Warszawie.

Obraz „Pokój chocimski” autorstwa Marcella Bacciarellego, nadwornego malarza króla Stanisława Augusta, przedstawia historyczną scenę zawarcia traktatu pokojowego między Polską a Turcją w Chocimiu 9 listopada 1621 roku. Akt ten zakończył trwającą od 1620 r. wojnę. Motywem centralnym obrazu jest gest symbolicznego uścisku dłoni przez wielkiego wezyra Dilavera Paszy oraz Stanisława Lubomirskiego, regimentarza wojsk koronnych i litewskich w bitwie pod Chocimiem, który przejął dowództwo po zmarłym podczas bitwy hetmanie Janie Karolu Chodkiewiczu.

„Między Polską a Turcją jest już ponad 600 lat wzajemnych relacji, współpracy. Ten obraz jest akurat jednym dowodów pozytywnej współpracy, chociaż mieliśmy i trudne sytuacje. Chcemy pamiętać te dobre, tak jak zostały one upamiętnione. (…) Dzisiejsze relacje polsko-tureckie są znakomite na wszystkich płaszczyznach – zarówno politycznej, wojskowej, gospodarczej i oczywiście kulturalnej” – ocenił szef polskiej dyplomacji.

Witold Waszczykowski przypomniał, że kiedy Polska utraciła swoją niepodległość, Turcja stała się „ważnym krajem docelowym” znacznej części polskiej emigracji.

„Mam nadzieję, że tak jak odbyliśmy z sukcesem dzisiaj konsultacje polsko-tureckie, polsko-turecko-rumuńskie, tak i z sukcesem będziemy kontynuować te prace kulturalne, czego przykładem będzie konserwacja tego obrazu” – zaznaczył szef polskiego MSZ.

Minister Spraw Zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu ocenił, że pomimo wojen z Rzeczpospolitą, w które wdawało się w XVII w. Imperium Osmańskie, pokój chocimski „symbolizuje bardzo ważny moment w relacjach”.

„Obraz ten jest namalowany prawie sto lat po podpisaniu traktatu i był prezentowany w Zamku Królewskim, który jest symbolem niepodległości Polski. 100 lat po jego podpisaniu, nasze relacje były pokojowe, pełne przyjaźni, a dowodem na to, że one nadal przebiegają w takiej atmosferze jest fakt podpisania dzisiaj tego porozumienia” – powiedział Mevlut Cavusoglu.

Szef tureckiej dyplomacji dodał, że przeprowadzenie prac konserwatorskich obrazu są prezentem z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Zapowiedział także powstanie historycznego domu tureckiego, który znajdzie się w Parku Łazienkowskim, oraz wzniesienie pomnika symbolizującego przyjaźń polsko-turecką.

„Niedawno obchodziliśmy 600 lat naszych wzajemnych kontaktów i chciałbym wyrazić nadzieję, że nasze relacje, które przebiegały tak pomyślnie będą nadal kontynowanie” – podkreślił Mevlut Cavusoglu.

Planowany program prac konserwatorskich obejmuje m.in. badania technologiczne obrazu, miejscowe podklejenie warstwy malarskiej, kitowanie ubytków gruntów. Z uwagi na znaczenie i wartość obiektu dla dziedzictwa narodowego oraz stałe warunki konserwatorskie panujące na ekspozycji, wszystkie prace konserwatorskie muszą się odbywać na terenie Zamku Królewskiego. Wykonawca zdemontuje obraz ze ściany, zdejmie płótno z krosna i zroluje płótno na wałek. Następnie obraz zostanie przewieziony przez wykonawcę do pomieszczeń technicznych w pałacu Pod Blachą.

Umowę podpisali Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Republiki Turcji w Polsce Tunc Ugdul, z-ca dyrektora ds. marketingu Zamku Królewskiego w Warszawie Ziemowit Koźmiński oraz prezes firmy konserwacyjnej CROATON Paweł Klaudiusz Sadlej. Ambasada Turcji, przy wsparciu Tureckiej Agencji Współpracy i Koordynacji TIKA (Turkish Cooperation and Coordination Agency TIKA), zobowiązała się w całości sfinansować prace konserwatorskie obrazu.

PAP/RIRM