Podkarpackie: Strażnicy graniczni uratowali mężczyznę użądlonego przez pszczoły
Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej (BiOSG) uratowali mężczyznę użądlonego przez pszczoły. Sytuacja była tak poważna, że na miejsce wezwano śmigłowiec LPR – poinformowała PAP rzeczniczka BiOSG mjr Elżbieta Pikor.
Do zdarzenia doszło w środę w okolicy placówki Straży Granicznej i lądowiska w Huwnikach (Podkarpackie). Pełniący tego dnia dyżur lotniczy kpt. Straży Granicznej Grzegorz Bartoszewicz zauważył opartego o ogrodzenie lądowiska mężczyznę wołającego o pomoc.
„Gdy podszedł bliżej, mężczyzna szeptem zdołał powiedzieć, że użądliły go pszczoły i jest uczulony na ich jad” – wyjaśniła mjr Elżbieta Pikor.
„Kapitan Straży Granicznej wraz z mjr. Straży Granicznej Wiesławem Szubartem, przeskoczyli przez ogrodzenie i rozpoczęli udzielanie pierwszej pomocy” – dodała.
Na miejscu pojawili się jeszcze dwaj funkcjonariusze, którzy wezwali pogotowie ratunkowe i zabezpieczali miejsce zdarzenia. Przybyli ratownicy medyczni uznali, że stan mężczyzny jest bardzo poważny i natychmiast należy wezwać śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
„W tym czasie funkcjonariusze Straży Granicznej szybko zabezpieczyli lądowisko i umożliwili bezpieczne lądowanie i odlot śmigłowca LPR z chorym na pokładzie” – powiedziała rzeczniczka BiOSG.
„Jesteśmy dumni z naszych funkcjonariuszy. Uratowali życie i zdrowie człowieka” – dodała.
Użądlony mężczyzna to 57-letni mieszkaniec Przemyśla, który w tym dniu pracował na swojej działce w Huwnikach. Obecnie jest w szpitalu.
Major Elżbieta Pikor zapewniła, że jego stan zdrowia jest stabilny.
PAP/RIRM